Do konsultacji publicznych trafił właśnie przygotowany przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, o którego niektórych szczegółach jako pierwsi już pisaliśmy. Wśród zaproponowanych zmian jest art. 3 projektu, w którym zaproponowano zmiany w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Czytaj również: Rząd szykuje rewolucję w ubezpieczeniach społecznych>>
 

Które decyzje nie będą już doręczane przez ZUS?

Chodzi o zmieniany art. 93 ustawy o  ustawy o emeryturach i rentach z FUS i nowe, dodawanego do niego ustępy 3-6. Na ich podstawie decyzje dotyczące waloryzacji emerytur i rent mają podlegać doręczeniu na wniosek osób uprawnionych, złożony do dnia 29 listopada roku kalendarzowego, w którym organ rentowy wydał te decyzje. Decyzje będą stanowić dla organu rentowego podstawę do wypłaty emerytury lub renty w nowej wysokości od dnia ich wydania.

Zgodnie z propozycją MRiPS, za dzień doręczenia decyzji, w przypadku gdy osoba uprawniona nie wystąpiła z wnioskiem o jej doręczenie, uważa się dzień 30 listopada roku kalendarzowego, w którym organ rentowy wydał te decyzje.

Niedoręczane mają też być decyzje dotyczące:

  1. podwyższenia, w ramach waloryzacji, emerytur i rent do kwot najniższych świadczeń, o których mowa w art. 85, oraz waloryzacji dodatku pielęgnacyjnego i dodatku dla sieroty zupełnej;
  2. waloryzacji, podwyższenia w ramach waloryzacji lub ponownego ustalenia świadczeń przysługujących na podstawie odrębnych ustaw, na zasadach przewidzianych w niniejszej lub w odrębnej ustawie.

Niestety, projektowany przepis jest na tyle nieprecyzyjny, że nie wiadomo, co projektodawca miał na myśli mówiąc o „ponownym ustaleniu świadczeń przysługujących na podstawie odrębnych ustaw, na zasadach przewidzianych w niniejszej lub w odrębnej ustawie".

Nieco światła na sprawę rzuca uzasadnienie do projektu, w którym jego autorzy twierdzą, że unormowania przewidują rezygnację z obligatoryjnego doręczania  decyzji, które zostały wydane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i organy emerytalne służb mundurowych w procesie masowym (w związku z waloryzacją lub podwyższeniem świadczeń albo zmianą ich wysokości w terminie i w ramach waloryzacji w związku ze zmianą kwot progowych decydujących o ich wysokości). - Mowa tu o decyzjach wydawanych w sprawie emerytur i rent, świadczeń pieniężnych i dodatków, które podlegają waloryzacji lub podwyższeniu w ramach waloryzacji na zasadach wynikających z ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych lub z ustawy szczególnej, jeżeli w danym roku kalendarzowym zasady dotyczące waloryzacji i podwyższenia świadczeń zostały przewidziane w odrębnych przepisach. Regulacja dotyczy także decyzji wydawanych w sprawie świadczeń, które podlegają podwyższeniu w terminie waloryzacji w związku ze zmianą kwoty świadczeń najniższych np. rent socjalnych oraz świadczeń, których wysokość podlega ponownemu ustaleniu w związku ze zmianą kwot progowych, jak to ma miejsce np. w przypadku świadczenia uzupełniającego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji – czytamy w uzasadnieniu.

I tak niedoręczanie decyzji w ramach waloryzacji dotyczyć będzie świadczeń i kwot granicznych uprawniających do:

  1. świadczeń z ubezpieczenia emerytalno-rentowego, o których mowa w art. 18 pkt 1–4 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników,
  2. świadczeń, o których mowa w art. 2 pkt 1 lit. a–c ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin;
  3. świadczeń, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 1 lit. a–c, oraz miesięczne kwoty, o których mowa w art. 15c ust. 3, art. 22a ust. 3 i art. 24a ust. 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin;
  4. emerytur i rent, o których mowa w art. 3 pkt 1–3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych,
  5. świadczeń, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 6–8 oraz art. 49, art. 50 i art. 52 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych,
  6. świadczeń przedemerytalnych i zasiłków przedemerytalnych, o których mowa w ustawie z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych,
  7. okresowych emerytur kapitałowych, o których mowa w art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o emeryturach kapitałowych,
  8. emerytur, o których mowa w art. 1 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych,
  9. świadczeń, o którym mowa w art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2009 r. o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych,
  10. rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego, o którym mowa w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 31 stycznia 2019 r. o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym,
  11. kwoty granicznej uprawniającej do przyznania świadczenia wyrównawczego, o którym mowa w ustawie z dnia 20 marca 2015 r. o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych,
  12. miesięcznego progu wysokości otrzymywanych świadczeń, uprawniającego do świadczenia uzupełniającego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji, o którym mowa w ustawie z dnia 31 lipca 2019 r. o świadczeniu uzupełniającym dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji,
  13. dodatku pieniężnego, o którym mowa w art. 12a ustawy z dnia 29 maja 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin;
  14. dodatku, o którym mowa w art. 90 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela;
  15. dodatku, o którym mowa w art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego;
  16. świadczenia pieniężnego, o którym mowa w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 2 września 1994 r. o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych;
  17. świadczenia pieniężnego, o którym mowa w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o osobach deportowanych do pracy przymusowej oraz osadzonych w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich;
  18. świadczeń, o których mowa w ustawie z dnia 30 października 2002 r. o zaopatrzeniu z tytułu wypadków lub chorób zawodowych powstałych w szczególnych okolicznościach;
  19. świadczenia, o którym mowa w ustawie z dnia 27 czerwca 2003 r o rencie socjalnej;
  20. świadczenia, o którym mowa w ustawie z dnia 16 listopada 2006 r o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących cywilnym niewidomym ofiarom działań wojennych;
  21. świadczeń, o których mowa w ustawie z dnia 19 sierpnia 2011 r. o weteranach działań poza granicami państwa;
  22. okresowej emerytury rolniczej, o której mowa w art. 15 ustawy z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw.

A także w zakresie podstawy wymiaru renty inwalidzkiej, o której mowa w ustawie o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin (Dz. U. z 2020 r. poz. 1790) oraz decyzji wydawanych w sprawie przyznania dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego, o którym mowa w ustawie  z dnia 9 stycznia 2020 r. o dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów.

 


Rząd chce ulżyć ZUS psując system  

Szkopuł jednak w tym, że propozycja resortu rodziny i polityki społecznej uderza w osoby starsze, nierzadko schorowane, a bardzo często również nieporadne życiowo, które nie dość, że będą musiały pamiętać, by przed 29 listopada każdego roku wystąpić o doręczenie decyzji (projekt nie daje bowiem odpowiedzi, czy można np. zawnioskować o dożywotnie doręczanie decyzji jednym wnioskiem), to jeszcze będą musiały pójść do oddziału ZUS, by taki wniosek złożyć albo na pocztę, aby nadać go w formie tradycyjnego listu.

To prawda, że – jak podkreślają w uzasadnieniu do projektu jego autorzy - decyzja waloryzacyjna jest decyzją techniczną, ale każdy świadczeniobiorca ma prawo się od niej odwołać, gdy uzna, że waloryzacja była np. za niska.

- W postępowaniu administracyjnym, a takim jest też postępowanie przed ZUS, zasadą jest to, że decyzja wchodzi do obrotu prawnego, gdy zostanie doręczona stronie. W ten sposób zapewniona jest też możliwość odwołania od decyzji. Odstąpienie od doręczania decyzji waloryzacyjnych byłoby przełamaniem tych podstawowych reguł postępowania administracyjnego – mówi radca prawny Magdalena Januszewska, specjalizująca się w prawie pracy, ubezpieczeń i zabezpieczenia społecznego. Według niej, w projekcie wybrano rozwiązanie pośrednie. Decyzja będzie doręczana na wniosek osoby uprawnionej, który można będzie złożyć do 29 listopada każdego roku. W przypadku niezłożenia wniosku w wyznaczonym terminie przyjęto, że za dzień doręczenia decyzji uważa się dzień 30 listopada roku kalendarzowego.

- Fikcję prawną doręczenia, choć inną, mamy w różnych postępowaniach, np. w podatkach. Tak więc fikcja doręczenia decyzji np. waloryzacyjnych rent i emerytur nie będzie czymś nowym, niemniej jednak jest to psucie czystości systemu – mówi prof. Hubert Izdebski, prawnik, ekspert w dziedzinie samorządu terytorialnego i administracji publicznej. I dodaje: - Rozumiem, że decyzja wydawana przez ZUS w marcu nie będzie świadczeniobiorcom doręczana, ale będzie wykonywana niejako zaliczkowo. Skoro zaś termin na wystąpienie o jej doręczenie ma upływać 29 listopada roku, w którym ta decyzja została wydana, to już 30 listopada świadczeniobiorcy biegnie termin na odwołanie się od niej do sądu. I z tej możliwości wystąpienia o doręczenie jednak decyzji świadczeniobiorcy mogą korzystać przy jakimkolwiek podejrzeniu albo nawet z nudów. Zwłaszcza, że napisanie odwołania nie wymaga nie wiadomo jakiego uzasadnienia. Wystarczy w istocie napisać, że decyzja narusza moje prawa albo, że decyzja jest niezgodna z obowiązującymi przepisami.

 

Sprawdź również książkę: Emerytury i renty w praktyce ebook >>


Szkodliwa racjonalizacja

Ministerstwo twierdzi, że celem projektu jest „uporządkowanie systemu ubezpieczeń społecznych, jego racjonalizacja, wprowadzenie jednolitych rozwiązań w zakresie przyznawania i wypłaty świadczeń,  oraz usprawnienie funkcjonowania ZUS w kontekście gospodarki finansowej oraz rozliczeń z płatnikami składek”. Odejście od doręczania decyzji waloryzacji może jednak być bardzo szkodliwe dla obywateli i innych instytucji, a oszczędności ZUS dzięki niewysyłaniu decyzji mogą okazać się iluzoryczne.

- Choć byłoby to duże uproszczenie dla ZUS i obniżenie kosztów związanych z doręczeniami, to nie jest to rozwiązanie bez wad. Przerzuca ciężar aktywności w pozyskiwaniu informacji o działaniach organów rentowych na osoby, które są niepełnosprawne (renciści) lub stare (emeryci), a zatem ich możliwości działania często są ograniczone. Poza tym nie ułatwi działania innym podmiotom – twierdzi mec. Januszewska.

Jak podkreśla, wykazanie wysokości świadczeń emerytalno-rentowych jest potrzebne w wielu postępowaniach, a decyzja waloryzacyjna często pełni funkcję zaświadczenia o wysokości dochodu określonego typu. - Tak może być na przykład w wypadku emeryta, który ubiega się u byłego pracodawcy o świadczenia z funduszu socjalnego i składa decyzje waloryzacyjną, aby pracodawca mógł zastosować kryterium socjalne. Trzeba też mieć na uwadze, że np. beneficjenci świadczeń o charakterze pomocowym muszą zgłaszać do gminy zmianę swojej sytuacji dochodowej. Dotychczas punktem odniesienia do ustalenia, kiedy dana osoba powzięła taką informację była data doręczenia decyzji o wysokości np. emerytury lub renty. Po zaproponowanych zmianach pozostaje opierać się na dacie pierwszej podwyższonej wypłaty – zauważa mec. Magdalena Januszewska.

Emeryci i renciści będą też mieli problem z uzyskaniem kredytu w banku, a gminy ze zmianą odpłatności za pobyt w DPS-ach. Gmina musi bowiem wiedzieć, ile w konkretnym przypadku wynosi 70 proc. świadczenia, z którego finansowany jest pobyt pensjonariusza.

Prof. Izdebski nie ma wątpliwości, że rezygnacja z doręczenia decyzji masowych jest sposobem ZUS na oszczędności finansowe, bo wysyłka milionów decyzji na pewno jest kosztowna, co podkreśla się w uzasadnieniu projektu. Jednak – jak twierdzi - oszczędność ta może okazać się pozorna, choć na pewno wystąpi w marcu. – Wtedy ZUS nie będzie musiał wysyłać wszystkim tych decyzji pocztą. Nie wiadomo jednak, ile wniosków o wydanie decyzji otrzyma do 29 listopada. A każdy taki wniosek to dodatkowa praca dla urzędników. Wystarczy, że nie będzie kompletny (bo będzie w nim brakowało podpisu, adresu czy jakiegokolwiek zarzutu) i będzie wymagał uzupełnienia. Tak naprawdę więc może to być jakieś odłożenie w czasie problemu – podkreśla prof. Hubert Izdebski.

- Wprowadzenie fikcji prawnej doręczenia przerzuca na daną osobę fizyczną konieczność poniesienia dodatkowych kosztów, jeśli będzie ona chciała uzyskać taką decyzję (czy to związanych z kosztem dojazdu do ZUS, czy też nadania przesyłki listownej do organu). Jest to konieczne, by móc stwierdzić, czy nie było błędu systemowego i waloryzacja nie była za niska a wskaźnik np. nieprawidłowy. ZUS w ten sposób odwraca cały proces. Mówi niejako: my tobie podwyższymy świadczenie a ty będziesz pozbawiony kontroli. W ten sposób świadczeniobiorcy nie będą wiedzieli ani kiedy dokonano waloryzacji emerytur czy rent, ani też czy dokonano jej w sposób prawidłowy – mówi Michał Kibil, adwokat, senior partner w kancelarii DGTL Kibil Piecuch i Wspólnicy. Jednak proces wydawania decyzji to – jak podkreśla – nie tylko papierologia. – Decyzja organu rentowego jest decyzją, która wchodzi w życie z dniem jej doręczenia i niezaskarżenia. Decyzje są wydawane automatycznie, ale ze względu na potencjalne ryzyko błędu systemowego muszą podlegać kontroli – uważa mec. Kibil.