Pytanie

Pracodawca zorganizował dla firmy wyjazd konferencyjno–integracyjny. Pracownicy mogli zapisać się na niego dobrowolnie, ale pracodawca wystawił dla wszystkich zapisanych pracowników zbiorczą delegację. Pracodawca uważa, że pobyt podczas konferencji w sobotę w określonych godzinach (17:00–18:30 i 20:00–21:30) jest obowiązkowy i traktuje to jako polecenie służbowe, podobnie zabawy integracyjne, które miały miejsce w niedziele w godzinach 14:00–18:00. Cała reszta była czasem wolnym pracownika, jednakże plan wyjazdu był ustalony, że międzyczasie jest planowana np. dyskoteka lub zajęcia edukacyjne z programu systemowego. Powrót z wyjazdu miał miejsce w poniedziałek. Ponadto pracodawca uznał, że ten poniedziałek jest dniem wolnym od pracy, jako odbiór dnia za 11 listopada.

Czy zasadnym jest uznać, że wyjazd integracyjny miał charakter polecenia służbowego tylko w wybranych godzinach i tak powinna być rozpisana integracja?

Czy ważna jest tylko pierwsza decyzja, że pracownicy na wyjazd zapisywali się dobrowolnie, zatem cały wyjazd należy potraktować jako czas wolny, a nie jako polecenie służbowe w określonych godzinach?

Czy jeśli zdarzył się wypadek podczas tego wyjazdu w sobotę o godzinie 20:30, to będzie uznane jako wypadek zrównany, a o godzinie 22:00 już jako "nieszczęśliwe zdarzenia"?

Czy pracodawca chcąc uznać ten wyjazd jako polecenie służbowe nie powinien ustanawiać poniedziałku jako dnia wolnego od pracy?

Odpowiedź

1. Niezasadnym jest uznanie, że wyjazd konferencyjno-integracyjny ma charakter obligatoryjny dla jego uczestników jedynie w wybranych godzinach.
2. Decyzja o tym, czy udział w danym wyjeździe jest obligatoryjny dla pracowników należy do pracodawcy, który powinien to jednoznacznie ustalić i poinformować o tym fakcie zatrudnionych.
3. Gdyby w opisanym przypadku, czyli podczas wyjazdu konferencyjno-integracyjnego, doszło do zdarzenia wypadkowego w sobotę o godz. 20:30, a więc w czasie konferencji, to powinno być ono rozpatrywane w kategorii wypadku przy pracy, natomiast zdarzenie, do którego doszłoby o godz. 22:00 – w kategorii wypadku zrównanego z wypadkiem przy pracy.
4. Pracodawca, który potraktowałby analizowany wyjazd jako obligatoryjny, nie ma obowiązku ustanawiać poniedziałku jako dnia wolnego od pracy.

Uzasadnienie

Stosownie do postanowień art. 3 ustawy z 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych – dalej u.u.w., za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:
1. podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych,
2. podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia,
3. w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy, a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Na równi z wypadkiem przy pracy, w zakresie uprawnienia do świadczeń określonych w u.u.w., zgodnie z art. 3 ust. 2 u.u.w., traktuje się wypadek, któremu pracownik uległ:
4. w czasie podróży służbowej w okolicznościach innych niż określone w ust. 1, chyba że wypadek spowodowany został postępowaniem pracownika, które nie pozostaje w związku z wykonywaniem powierzonych mu zadań,
5. podczas szkolenia w zakresie powszechnej samoobrony,
6. przy wykonywaniu zadań zleconych przez działające u pracodawcy organizacje związkowe.
Szczegółowe zasady postępowania powypadkowego określają przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 1.07.2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy.

Analizując opisany przypadek w celu dokonania analizy prawnej ewentualnego zdarzenia wypadkowego należałoby przede wszystkim ustalić, czy udział w wyjeździe zorganizowanym przez pracodawcę jest obligatoryjny. Decyzję w tej kwestii podejmuje pracodawca, który powinien to jednoznacznie ustalić i poinformować o tym fakcie wszystkich zatrudnionych.

W przypadku uznania, że pracownicy są zobligowani do udziału w powyższej imprezie, kolejnym krokiem powinno być ustalenie okoliczności danego zdarzenia. Warto tu bowiem wyjaśnić, że różnica między wypadkiem przy pracy i wypadkiem zrównanym z wypadkiem przy pracy dotyczy okoliczności wypadku, a w szczególności tego, iż wypadek przy pracy powinien pozostawać w związku z pracą, natomiast wypadek zrównany musi się wiązać z wykonywaniem zadań powierzonych na czas np. podróży służbowej. Przy kwalifikowaniu danego zachowania jako pozostającego w związku z podróżą służbową należy zbadać, czy w łączności z nią pozostawał cel zachowania pracownika, czy też miało ono wyłącznie prywatny charakter (por. wyrok SN z 18.11.2011 r., I UK 140/11).

Analizując opisany przypadek, w którym w trakcie wyjazdu konferencyjno-integracyjnego doszłoby do zdarzenia wypadkowego w sobotę o godz. 20:30, a więc w czasie konferencji, powinno być rozpatrywane w kategorii wypadku przy pracy, natomiast zdarzenie, do którego doszłoby o godz. 22:00 – w kategorii wypadku zrównanego z wypadkiem przy pracy. O ile pierwszy przypadek nie budzi wątpliwości, o tyle w tym drugim wymagane byłoby wykazanie, że pracownik pozostawał w związku z zorganizowanym wyjazdem. Inaczej bowiem należałoby zakwalifikować zdarzenie, do którego doszłoby np. podczas wykonywania przez pracownika czynności higienicznych w pokoju hotelowym, gdzie poślizgnąłby się pod prysznicem i złamał rękę, a inaczej w przypadku sytuacji, która miałaby miejsce podczas spotkania pracownika ze znajomymi zamieszkałymi w tej samej miejscowości, w której odbywa się wyjazd służbowy, a pracownik korzystając z okazji spotkałby się z nimi w czasie przewidzianym jako wolny i np. złamał nogę.

Odnosząc się do kwestii uznania, że wyjazd konferencyjno-integracyjny ma charakter obligatoryjny dla jego uczestników jedynie w wybranych godzinach (w sobotę w godzinach 17:00–18:30 i 20:00–21:30 oraz w niedzielę w godzinach 14:00–18:00), uważam, że jest to niezasadne. Skoro wyjazd odbywał się w innej miejscowości niż siedziba pracodawcy, a tym samym pracownicy nie mieli możliwości, aby wrócić do miejsca zamieszkania (byli zameldowani w hotelu), to przyjęcie takiej tezy jest niczym nieuzasadnione.
Odnosząc się do kwestii obowiązku ustanowienia poniedziałku, jako dnia wolnego od pracy, należy wyjaśnić, że przepisy nie nakładają na pracodawcę takiego obowiązku ani nie uniemożliwiają mu podjęcia podobnej decyzji.

Maciej Ambroziewicz