Inspektor pracy nakazał pracodawcy wypłacić pracownikom zaległe wynagrodzenia za cztery miesiące. Pracodawca nie zastosował się do nakazu, więc organ skierował do niego upomnienie, w którym wezwał do wykonania obowiązku w terminie siedmiu dni oraz pouczył, że w przeciwnym razie zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne.

 

Pracodawca został przymuszony do wykonania nakazu

Po kilku miesiącach, inspektor pracy przeprowadził u pracodawcy kontrolę wykonania nakazu. Z protokołu kontroli wynikało, że obowiązek nie został wykonany w całości, ponieważ tytułem zaległych wynagrodzeń do zapłaty pozostało ponad 26 tys. zł. Mając powyższe na uwadze, organ nałożył na przedsiębiorcę grzywnę w celu przymuszenia w kwocie 5 tys. zł. Pracodawca wniósł zażalenie na wydane w tej sprawie postanowienie. W piśmie wyjaśnił, że nakaz nie został wykonany z przyczyn od niego niezależnych, ponieważ wszystkie rachunki bankowe zostały zajęte przez komornika. Ponadto wskazał, że złożył wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego. Okręgowy inspektor pracy utrzymał sporne postanowienie w mocy, ponieważ uznał, że trudności finansowe nie stanowią okoliczności wykluczających nałożenie grzywny. Pracodawca nie zgodził się z tym rozstrzygnięciem, więc złożył skargę.

Czytaj także: Lewiatan: Rosnące koszty zatrudnienia największą bolączką pracodawców >>>

Grzywna ma doprowadzić do wykonania obowiązku

Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, który wskazał, że zgodnie z art. 6 par. 1 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (dalej jako: ustawa), w razie uchylania się przez zobowiązanego od wykonania obowiązku, wierzyciel powinien podjąć działania zamierzające do zastosowania środków egzekucyjnych. W tym kontekście sąd zwrócił uwagę, że działania organu egzekucyjnego mają wyłącznie charakter formalnoprawny i stanowią konsekwencją trwającego niewykonania obowiązku. Tym samym organ nie bada rozstrzygnięcia, tylko podejmuje działania ukierunkowane na doprowadzenie do wykonania obowiązku. WSA podkreślił, że grzywna w celu przymuszenia jest środkiem egzekucyjnym o działaniu przymuszającym, którego celem jest doprowadzenie do wykonania określonego obowiązku w sposób pośredni, czyli poprzez dolegliwość nałożonej grzywny.

 


Sytuacja finansowa pracodawcy bez znaczenia

WSA uznał, że trudna sytuacja finansowa pracodawcy nie stanowiła podstawy odstąpienia od zastosowania grzywny w celu przymuszenia. W art. 121 ustawy określono jedynie jej maksymalną wysokość. Sąd podkreślił, że przy ustalaniu wymiaru grzywny należy uwzględnić, że jest to forma nacisku, która ma skłonić zobowiązanego do określonego zachowania. Organ powinien też kierować się zasadą skuteczności i celowości, a swoje ustalenia w tym zakresie musi uzasadnić. Na gruncie niniejszej sprawy, organ uzasadnił wysokość grzywny wskazując, że pracodawca wykonał znaczną część nakazu, jednakże do wypłaty pozostała jeszcze kwota 26 tys. zł, a od daty nałożenia obowiązku upłynął ponad rok. Jednocześnie organ podkreślił, że wypłata wynagrodzenia pracownikom stanowi podstawowy obowiązek pracodawcy. Mając powyższe na uwadze, sąd ocenił, że wymierzając grzywnę w wysokości 5 tys. zł nie przekroczono granic uznania administracyjnego. Skarga została oddalona.

Wyrok WSA w Krakowie z 8 grudnia 2023 r., sygn. akt III SA/Kr 1115/23, nieprawomocny