Wniosek o wydanie decyzji ustalającej poziom potrzeby wsparcia należy złożyć do wojewódzkiego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności (WZON) właściwego ze względu na miejsce stałego pobytu. W wersji papierowej wniosek można też złożyć za pośrednictwem powiatowego lub miejskiego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności (PZON/MZON). Dopiero po otrzymaniu decyzji z WZON, można składać wniosek do ZUS o przyznanie świadczenia wspierającego.

Czytaj również: Decyzja ustalająca poziom potrzeby wsparcia – jak ją otrzymać>>

Do wniosku dołącza się korzystniejsze orzeczenie

Do wniosku należy dołączyć kopię orzeczenia o niepełnosprawności. Ustawodawca dał wnioskującemu wybór, które orzeczenie dołączy, jeśli posiada dwa różne dokumenty. – Wnioskujący, którzy posiadają orzeczenie wydane przez ZUS i powiatowy zespół, dołączają oba orzeczenia do wniosku o wydanie decyzji. Tymczasem powinni wybrać to, które jest dla nich korzystniejsze – mówi Małgorzata Rajczyk, przewodnicząca PZON w Opolu.

W Polsce mamy kilka systemów orzecznictwa o niepełnosprawności, m.in. w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych i w powiatach. ZUS orzeka do celów rentowych, a powiatowe czy miejskie zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności do celów pozarentowych, aby móc korzystać z ulg i uprawnień wynikających z orzeczenia.

Orzeczenia ZUS oceniają zdolność do pracy i są podstawą do wypłaty świadczeń z ubezpieczenia społecznego, czyli renty, oraz dają takie same uprawnienia do korzystania z różnych ulg jak orzeczenia powiatowych zespołów. Zespoły do spraw niepełnosprawności mają obowiązek stosować tzw. przekładkę. Jeśli osoba ubiegająca się o ustalenie stopnia niepełnosprawności posiada orzeczenie ZUS, to PZON/MZON muszą wydać orzeczenie o niepełnosprawności i dopiero ono daje prawo do ulgi, m.in. ulgi rehabilitacyjnej. – Osoba, która miała w powiecie wydane orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, a w ZUS o całkowitej niezdolności do pracy, dołączyła do wniosku o wydanie decyzji oba dokumenty. A powinna dołączyć orzeczenie wydane przez powiat, gdzie ma korzystniejszą dla siebie ocenę niepełnosprawności – dodaje Małgorzata Rajczyk.

I przypomina, jak wygląda przekładanie orzeczeń z ZUS:

  • orzeczenie ZUS o całkowitej niezdolności do pracy i niezdolności do samodzielnej egzystencji lub orzeczenie tylko o niezdolności do samodzielnej egzystencji jest równoważne z orzeczeniem z powiatu o znacznym stopniu niepełnosprawności,
  • orzeczenie ZUS o całkowitej niezdolności do pracy jest równoważne z orzeczeniem z powiatu o stopniu umiarkowanym niepełnosprawności,
  • orzeczenie ZUS o częściowej niezdolności do pracy jest równoważne z orzeczeniem z powiatu o lekkim stopniu niepełnosprawności.

 


Wnioskujący decyduje, które orzeczenie dołączy

We wzorze wniosku o wydanie decyzji jest wprost wskazane, że należy dołączyć kopię jednego, wybranego przez siebie orzeczenia. - W przypadku posiadania więcej niż jednego orzeczenia należy wskazać wyłącznie jedno wybrane przez siebie orzeczenie. Okres ważności wskazanego orzeczenia będzie podstawą do wydania decyzji ustalającej poziom potrzeby wsparcia na ten okres, nie dłuższy jednak niż siedem lat - czytamy.

Ustawodawca wyjaśnia także, że w przypadku:

  • orzeczeń wydanych przed 1998 r. o zaliczeniu do jednej z grup inwalidów przez ZUS, KRUS, MON lub MSWiA oraz
  • orzeczeń o całkowitej niezdolności do pracy, o niezdolności do samodzielnej egzystencji, o częściowej niezdolności do pracy wydanych przed 2011 r. przez ZUS oraz
  • orzeczeń wydanych przed 2007 r. przez zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności oraz inne organy

- należy załączyć kopię danego orzeczenia.

Na stronach internetowych niektórych wojewódzkich zespołów ds. orzekania o niepełnosprawności zamieszczone są wypełnione wzory wniosków, które mogą ułatwić właściwe złożenie dokumentów. Tak jest np. na stronie WZON we Wrocławiu.

 


Kwestionariusz samooceny

Do wniosku o wydanie decyzji należy także dołączyć kwestionariusz samooceny. To bardzo ważny dokument, mający kluczowe znaczenie przy wydaniu decyzji o poziomie potrzeby wsparcia. To w nim właśnie wnioskujący wskazują na to, jak ich niepełnosprawność wpływa na ich codzienne funkcjonowanie. A ma to przecież kluczowe znaczenie przy przyznaniu odpowiedniej liczby punktów w decyzji. Te zaś z kolei przełożą się na wysokość świadczenia wspierającego. – W wersji papierowej, jeśli pobierzemy taki wniosek w urzędzie, jest mało miejsca do opisania swojej sytuacji w odpowiedziach na kolejne pytania kwestionariusza. Warto pamiętać, że aktywny wniosek w wersji elektronicznej daje nam większą możliwość bardziej szczegółowego przedstawienia swojego funkcjonowania – zaznacza dr Michał Urban, radca prawny z Kancelarii Urban Legal.

Zachęca, aby wnioskujący nie obawiali się rozszerzać opisu i podawać konkretnych przykładów swojego funkcjonowania na co dzień. – Jeśli nie opiszemy go dokładnie, skład ustalający może nie zrozumieć specyfiki naszych potrzeb. Dlatego zachęcam do poświęcenia większej uwagi na wypełnianie kwestionariusza samooceny, bo jest to bardzo istotny dokument w procesie starania się o świadczenie wspierające – tłumaczy.

Małgorzata Rajczyk podkreśla, że w sytuacji, gdy ktoś nie może sam wypełnić kwestionariusza, należy na samym początku wskazać, z jakiego powodu ktoś inny wypełnia dokument. – Mieliśmy osobę wnioskującą, która wyjaśniła w kwestionariuszu, że jest osobą z czterokończynowym porażeniem mózgowym i nie może pisać, w związku z czym dyktuje treść kwestionariusza innej osobie – podaje przykład. To właściwe postępowanie. Mec. Urban zachęca do opisywania swojego stanu zgodnie z faktami, które następnie będzie weryfikował organ. – Jeśli wypełnia go np. rodzic osoby z autyzmem, która nie zdaje sobie sprawy ze swoich zachowań i swojego codziennego funkcjonowania, a nawet często wypiera swoją niepełnosprawność, powinien wprost podać przyczyny, co jest tego powodem, jakie trudności ma z tym jego dorosłe dziecko i z czego one wynikają - mówi. Podkreśla, że kwestionariusz należy wypełnić bardzo wnikliwie i szczegółowo, w sposób przemyślany, w szczególności gdy funkcjonowanie dotyczy niepełnosprawności niewidocznych na pierwszy rzut oka, a problemy funkcjonalne wynikają z zachowań osoby w sferze psychospołecznej i trudno je zdefiniować. - Taki dokładny opis będzie odzwierciedlał nasze funkcjonowanie, a to z kolei ma wpływ na liczbę przyznanych punktów w decyzji – dodaje mec. Michał Urban.

Od 1 stycznia 2024 r. dorosłe osoby z niepełnosprawnością, które w dużym stopniu są zależne od wsparcia innych, mogą wnioskować o świadczenie wspierające. To nowy rodzaj świadczenia, które skierowane jest bezpośrednio do osoby z niepełnosprawnością. Ma ono częściowo pokryć wydatki wynikające z jej szczególnych potrzeb. W zależności od ilości potrzebnego wsparcia, zróżnicowana będzie kwota świadczenia powiązana z kwotą renty socjalnej.