Spór powstał, gdy dyrektor Zakładu Karnego wymierzył strażnikowi Grzegorzowi G. karę nagany, za to, że:

  • uczestniczył w posiedzeniu Sądu Okręgowego w swojej sprawie o uchylenie kary dyscyplinarnej oraz
  • spędzał czas w lokalu gastronomicznym, podczas gdy przebywał na zwolnieniu lekarskim i swoim postępowaniem nie dopełnił obowiązków

Sąd Okręgowy w O. 30 sierpnia 2018 r., uchylił orzeczenie Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej utrzymujące w mocy orzeczenie Dyrektora Zakładu Karnego ze stycznia 2018 r. o wymierzeniu Grzegorzowi G. kary dyscyplinarnej nagany.

Obecność na ogłoszeniu wyroku, mimo L-4

W ocenie Sądu Okręgowego, stawiennictwo powoda 12 października 2017 r. w Sądzie Okręgowym w O. na ogłoszeniu wyroku nie stanowiło (w drodze wyjątku) wykorzystania zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego przeznaczeniem. Działo się to, mimo ustalonej w badaniu lekarskim czasowej niezdolności do pełnienia służby w okresie od 8 do 23 października 2017 r.

Czytaj też: Senat: Upoważnienia dla Służby Więziennej w czasie pandemii

Sąd wskazał, że w dniu poprzedzającym rozprawę, powód uzyskał dwa zaświadczenia lekarskie, dopuszczające go do udziału w tej rozprawie. Nadto, powód nie uzyskał zwolnienia specjalnie na dzień rozprawy (okres jego niezdolności do pracy obejmował dłuższy okres), a obecność na rozprawie oznaczała, że powód w tym dniu przez około dwie godziny nie mógł leżeć,zgodnie z wydanym mu zwolnieniem.

 

 

Obecność w barze

Odnośnie drugiego zarzutu Sąd Okręgowy ocenił za wiarygodną wersję przedstawioną przez powoda: 13 października 2017 r. przyszedł do lokalu gastronomicznego, aby dać siostrze receptę, aby ta mogła kupić dla niego leki. Sąd ocenił, że zachowanie powoda nie stanowiło rażącego wykorzystania zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem w stopniu uzasadniającym orzeczenie z tego powodu  kary dyscyplinarnej nagany.
Sąd jednocześnie zaznaczył, że odmienna ocena zachowania powoda musiałaby nastąpić wówczas, gdy zostałoby potwierdzone, że powód pił tego wieczoru alkohol albo przebywał w tym lokalu dłuższy czas, spożywał posiłki, spotkał się ze znajomymi.

 


Sąd II instancji oddala apelację

Sąd Apelacyjny 17 stycznia 2019 r. oddalił apelację Skarbu Państwa – Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej.

Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego. Dodał, że oceny zasadności nałożenia kary dyscyplinarnej nagany należało dokonać nie w kontekście ewentualnej możliwości uznania czy zachowanie powoda można ocenić jako wykorzystanie zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego przeznaczeniem, o czym mowa regulaminie tej służby.

Sąd Apelacyjny stwierdził, że z podlegającego ocenie orzeczenia dyscyplinarnego wynika, że powód został ukarany za to, że naruszył dyscyplinę służbową, a nie za czyn sprzeczny ze złożonym ślubowaniem.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, pozwany nie przedstawił żadnych dowodów ani wyjaśnień, w oparciu, o które można byłoby ustalić, że zachowanie powoda stanowiło naruszenie dyscypliny służbowej. Sąd Apelacyjny stwierdził, że rota ślubowania ma na tyle ogólny charakter, że nie sposób z niej wyprowadzić konkretnych zaleceń pod adresem funkcjonariusza. A już na pewno nie może ona stanowić podstawy do ukarania funkcjonariusza za jakiekolwiek zachowanie.

Pozwany, zastępowany przez Prokuratorię Generalną RP wniósł skargę kasacyjną, zarzucając naruszenie:

  1. art. 230 ust. 2 ustawy o Służbie Więziennej przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że nieprawidłowe wykorzystanie zwolnienia lekarskiego nie stanowi naruszenia dyscypliny służbowej;
  2. niewłaściwe zastosowanie art. 230 polegające na przyjęciu, że sposób wykorzystania zwolnienia lekarskiego przez powoda był prawidłowy.

 


Wykorzystanie zwolnienia lekarskiego

Wnosząc o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania, skarżący wskazał, że w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne sprowadzające się do pytania: „czy wykorzystanie zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego celem i przeznaczeniem może zostać uznane za naruszenie dyscypliny służbowej w rozumieniu art. 230 ust. 2 ustawy o Służbie Więziennej?”. 
Sąd Najwyższy oddalił skargę pozwanego SP.

Jak podkreślił w uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Bohdan Bieniek, to pozwany winien wykazać okoliczność, że wskutek działania funkcjonariusza faktycznie doszło do popełnienia przewinienia dyscyplinarnego pod postacią naruszenia dobrego imienia służby lub na przekroczeniu uprawnień, lub niewykonaniu obowiązków wynikających z przepisów prawa lub rozkazów i poleceń wydanych przez przełożonych.

Naruszenie obowiązku wykorzystywania przez funkcjonariusza zwolnienia lekarskiego zgodnie z jego celem, mogłoby być zatem rozpatrywane wyłącznie w kategorii ewentualnego ogólnego naruszenia ogólnych obowiązków służbowych - stwierdził Sąd Najwyższy.
Funkcjonariusz Służby Więziennej ponosi bowiem odpowiedzialność dyscyplinarną tylko za przewinienia dyscyplinarne wynikające z art. 230 ustawy o Służbie Więziennej.

Nie jest więc zasadny zarzut naruszenia par. 24 ust. 1 regulaminu DGSW, gdyż ów akt – co wynika z jego treści - został wydany na podstawie upoważnienia ustawowego zawartego w przepisie art. 33 ust. 1 pkt 2 ustawy o Służbie Więziennej. Odnosi się on wyłącznie do prawa Dyrektora do określania „sposobu pełnienia służby przez funkcjonariuszy, z uwzględnieniem hierarchicznego ich podporządkowania, drogi służbowej, obowiązków przełożonego i podwładnego...".
Nie sposób uznać zatem, że regulamin ten określa obowiązujące funkcjonariuszy Służby Więziennej zasady etyki zawodowej.

Zobacz procedurę w LEX: Postępowanie powypadkowe w związku z pełnieniem służby w Służbie Więziennej >

Skasowanie kary nagany

Istotne pozostaje, że powód domagał się wyeliminowania z obrotu prawnego orzeczeń obu instancji dyscyplinarnych i to nie z przyczyn formalnych, lecz z uwagi na – jego zdaniem – brak podstaw do ukarania. Ten ostatni pogląd zaaprobowały orzekające w sprawie sądy. SN także - zachowanie funkcjonariusza nie może zostać uznane za przewinienie dyscyplinarne.

W takim razie sąd pierwszej instancji powinien podjąć czynności zmierzające nie tylko do uchylenia orzeczenia wyższego przełożonego dyscyplinarnego, lecz również do uchylenia i uniewinnienia obwinionego.  Tymczasem Sąd pierwszej instancji, uchylił tylko orzeczenie Dyrektora Służby Więziennej utrzymujące w mocy orzeczenie przełożonego dyscyplinarnego. Taki werdykt nie wyjaśnia, czy poza uchyleniem orzeczenia wyższego przełożonego dyscyplinarnego sprawa winna zostać umorzona, skierowana do ponownego rozpoznania, czy też kończy się ostatecznie z racji braku podstaw do ukarania. Za tym ostatnim postulatem przemawiają dopiero argumenty poniesione w uzasadnieniu Sądu pierwszej instancji - dodał sędzia sprawozdawca.

Sygn. akt III PSKP 12/21, wyrok z 4 sierpnia 2021 r.