Z interpelacją w tej sprawie wystąpił poseł Michał Wypij (druk nr 30854). Chciał wiedzieć, czy Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej lub inne jednostki przeprowadzały badania efektywności pracy pod kątem skrócenia tygodniowego czasu pracy i czy w ministerstwie prowadzone są prace mające na celu kodeksowe zmiany w tygodniowym czasie pracy, a jeśli tak, to jakie to będą zmiany, kiedy ujrzą światło dzienne i kiedy planowane jest ich wdrożenie.

Czytaj również: Niepełnoetatowiec nie tylko z niższym wymiarem czasu pracy, ale też urlopem>>
 

Inny skracają tydzień pracy, a my?

- W Polsce od wielu lat obowiązuje 40-godzinny tydzień pracy. Jednak już w wielu państwach wprowadzono zachęty, aby w trosce o zdrowie pracowników i konieczność zapewnienia równowagi pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym, skracać tydzień pracy. I tak, kilka lat temu w Islandii wprowadzono na próbę czterodniowy tydzień pracy. Badania przeprowadzone tam dowiodły, że osoby pracujące 35-36 godzin w tygodniu były bardziej wydajne albo pracowały tak samo, jak na etacie 40-godzinnym – podkreśla poseł w interpelacji. Jak twierdzi, zachęty do skrócenia czasu pracy pracowników pojawiły się także w Japonii. Obecnie rozwiązania tego typu wdrażane są w Hiszpanii i Nowej Zelandii. W modelu hiszpańskim rozważane są dwa rodzaje zmian w czasie pracy: pierwszy 4-dniowy tydzień pracy i 3 dni weekendu oraz drugi z 5-dniowym tygodniem pracy skróconym do 6 godzin.

Czytaj: Rozkłady czasu pracy 2022 - obowiązek i sposób sporządzania >

 

Sprawdź również książkę: Kodeks pracy. Przepisy >>


Badania trwają, ale zmian na razie nie będzie

Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej, w odpowiedzi na interpelację poselską poinformowała, że obecnie w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy – Państwowym Instytucie Badawczym, w ramach V etapu programu wieloletniego „Poprawa bezpieczeństwa i warunków pracy” (okres realizacji: lata 2020-2022) prowadzone są badania, których celem jest ocena wpływu psychospołecznych warunków pracy na występowanie zaburzeń depresyjnych wśród pracujących Polaków. Badaniem są objęte osoby w wieku 18-70 lat zatrudnione w różnych sektorach i branżach sektora publicznego i prywatnego wykonujące pracę fizyczną, fizyczno-umysłową oraz umysłową. W badaniu tym osoby odpowiadają na różne pytania dotyczące warunków pracy, swojego zdrowia, samopoczucia oraz funkcjonowania zawodowego. Były wśród nich pytania dotyczące średniego tygodniowego czasu pracy, wydajności pracy oraz zaangażowania w pracę przed pandemią (jesień 2019 r.) i w trakcie trwania pandemii (zima 2021 r.).

Oleksyn Magdalena: Skrócony czas pracy - KOMENTARZ PRAKTYCZNY >

- Wyniki tego badania wskazują na to, że polscy pracownicy szacują, iż obecnie pracują krócej niż przed wybuchem pandemii, a mimo to lepiej oceniają swoją wydajność pracy i zaangażowanie w nią. Jest to skutkiem tego, że część osób z grupy badanej z powodu pandemii pracowała zdalnie, a wskazywany przez nie czas pracy mógł skrócić się o czas dojazdów i powrotów z pracy, na czym nie ucierpiała (a nawet poprawiła się) oceniana przez pracowników wydajność ich pracy – podkreśla minister Maląg w odpowiedzi na poselską interpelację.

Rycak Magdalena: Dyżur pracowniczy - komentarz praktyczny >

Odnosząc się natomiast do pytania dotyczącego ewentualnych zmian w zakresie obniżenia tygodniowego wymiaru czasu pracy zauważyła, że zgodnie z art. 129 par. 1 Kodeksu pracy, czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy. Z kolei tygodniowy czas pracy pracownika łącznie z godzinami nadliczbowymi nie może przekraczać przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym (art. 131 par. 1 K.p.). Jak podkreśla MRiPS, obowiązujące przepisy Kodeksu pracy są zatem zgodne z postanowieniami dyrektywy 2003/88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 4 listopada 2003 r. dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy. W myśl art. 6 ww. dyrektywy państwa członkowskie przyjmują niezbędne środki w celu zapewnienia, że zgodnie z potrzebą zapewnienia ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników:

  • wymiar tygodniowego czasu pracy jest ograniczony w drodze przepisów ustawowych, wykonawczych lub administracyjnych, lub układów zbiorowych pracy, lub porozumień zawartych między partnerami społecznymi;
  • przeciętny wymiar czasu pracy w okresie siedmiodniowym, łącznie z pracą w godzinach nadliczbowych, nie przekracza 48 godzin.

- Obecnie nie toczą się prace legislacyjne w postulowanym kierunku – dodała Marlena Maląg.