Zdaniem Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan, niewątpliwie zmniejszenie zatrudnienia ma związek z pandemią COVID-19. - Czerwiec to trzeci z kolei miesiąc ograniczania zatrudnienia w przedsiębiorstwach, które – z uwagi na zmniejszające się lub brak zamówień – jest i będzie stopniowo dostosowywane do potrzeb. Na razie nie ma dużego przyrostu bezrobotnych, co oznacza, że kolejne tarcze spełniły swoją rolę, przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej. Ze strony pracodawców widać wyczekiwanie na rozwój sytuacji epidemicznej – nie ma fali zwolnień grupowych, a jedynie próba dostosowania poziomu zatrudnienia do obecnej sytuacji – podkreśla Fedorczuk.

Czytaj w LEX: Nowa kwota wolna od potrąceń - zmiany w potrąceniach z wynagrodzeń pracowników >

Jak uważa ekspertka Konfederacji Lewiatan, po zakończeniu obowiązywania tarcz antykryzysowych okaże się, na ile przedsiębiorstwa poradziły sobie z zamrożeniem gospodarki, a potem ze stopniowym jej odmrażaniem. - Jeśli będziemy mieli w Polsce – co jest prawdopodobne patrząc na sytuację w innych krajach – drugą falę zachorowań i związane z tym równie restrykcyjne, jak wiosną, ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej, to spadek poziomu zatrudnienia może być znacząco większy – ocenia Monika Fedorczuk.  

Czytaj w LEX: Zakładowy fundusz świadczeń socjalnych w okresie COVID-19 >

 


Koronawirus zmniejszył presję płacową

Przeciętne wynagrodzenie w czerwcu w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 5.286 zł i było wyższe od wynagrodzeń wypłaconych rok wcześniej o 3,6 proc. Rok wcześniej płace wzrosły rok do roku o 5,3 proc. Widać różnice w poziomie wzrostu płac. Od początku 2020 roku najmniej wzrosło ono w sekcji „zakwaterowanie i gastronomia” (1,3 proc.), co jest miernikiem problemów,  jakich doświadcza ta branża, a najwięcej w sekcji „Administrowanie i działalność wspierająca” (9,3 proc.). W sektorze „rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo od początku roku wynagrodzenia spadły o 3,4 proc.

Zobacz w LEX: Świadczenia na rzecz pracowników w czasach pandemii koronawirusa – szkolenie online >

Wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw na przełomie maja (kiedy to wysokość płac spadła w stosunku do kwietnia br.) i czerwca – jak wskazuje GUS – był spowodowany m.in. wypłatą premii, nagród kwartalnych, rocznych i jubileuszowych, a także przywracaniem wysokości wynagrodzeń do poziomu sprzed okresu znacznego zamrożenia gospodarki.

 


- Dynamika płac w kolejnych miesiącach zależeć będzie przede wszystkim od przebiegu epidemii i zakresu wsparcia udzielanego przez państwo tym przedsiębiorstwom, które tego potrzebują. Niewątpliwie COVID-19 spowodował zahamowanie wysokiego tempa wzrostu wynagrodzeń i zmniejszenie presji płacowej – ocenia Monika Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan.

Czytaj w LEX: Aktualizacja oceny ryzyka zawodowego w związku z koronawirusem >