Zgodnie z unijnymi przepisami każde państwo członkowskie musi prowadzić Krajowy Rejestr Elektroniczny Przedsiębiorców Transportu Drogowego (KREPTD) dla firm, które uzyskały zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika. W Polsce taki system ma w pełni wystartować 30 listopada br. W połowie września Główny Inspektorat Transportu Drogowego zakończył prace nad jego podstawową wersją, która umożliwia m.in.: zgłaszanie danych do rejestru (przez uprawnione organy albo formularze dostępne na platformie ePUAP) i ich automatyczną weryfikację.

 

– Komisja Europejska zobowiązała Polskę do utworzenia takiego rejestru do końca grudnia 2012 roku, a więc mamy już kilka lat opóźnienia. W pozostałych krajach europejskich one już funkcjonują. Dzięki temu, że rejestry wszystkich państw będą połączone, przepisy będą egzekwowane skuteczniej. Wnioski organów zagranicznych czy polskich organów o zweryfikowanie zagranicznych przewoźników będą trafiały w jedno miejsce – mówi Kamil Wolański, ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców (OCRK).

 

Rejestry poszczególnych krajów Wspólnoty tworzą jedną, ogólnoeuropejską bazę danych – European Register of Road Transport Undertakings (ERRU). Ma się ona przyczynić do poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie UE oraz wyeliminować z rynku nieuczciwych przedsiębiorców. Dzięki zgromadzeniu wszystkich danych w jednym miejscu poprawi się też wymiana informacji.

 

W KREPTD będzie też ewidencja poważnych naruszeń w wykonywaniu zawodu.

 

– Najpoważniejsze naruszenia w transporcie międzynarodowym i krajowym dotyczą np. braku zainstalowanych tachografów w pojeździe, używania dwóch kart kierowców czy przekroczenia jazdy dziennej – co oznacza czas pracy w ujęciu dziennym przekroczony o 50 proc. albo czas jazdy tygodniowej przekroczony o 25 proc. To najpoważniejsze naruszenia, które skutkują automatycznie wszczęciem procedury o cofnięcie dobrej reputacji. To z kolei wiąże się potem z brakiem zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego – przestrzega Kamil Wolański w rozmowie z Newserią.

 

Część danych zawartych w rejestrze będzie jawna i publicznie dostępna na stronie internetowej (m.in.: adres i siedziba przedsiębiorcy, NIP, REGON, rodzaj posiadanego zezwolenia oraz informacje o objętych nim pojazdach). Pozostałe będą udostępniane na wniosek upoważnionych organów.

 

Dostęp do danych zawartych w KREPTD będą mieć wszystkie organy, które sprawują nadzór nad transportem drogowym, oraz te podmioty, które uczestniczą w wydawaniu pozwoleń na wykonywanie zawodu przedsiębiorcy drogowego. Z kolei Główny Inspektorat Transportu Drogowego i resort infrastruktury uzyskają informacje, które posłużą do analiz tendencji w transporcie drogowym.

 

Szybki dostęp do aktualnych informacji o przedsiębiorcach z branży transportowej ma wyeliminować nieuczciwych przewoźników. Jak podkreśla Główny Inspektorat Transportu Drogowego, każdy klient korzystający z usług przedsiębiorcy transportu drogowego powinien zweryfikować jego dane w KREPTD.