W związku z informacjami medialnymi dotyczącymi sytuacji polskich pracowników w Królestwie Niderlandów, których zatrudniała agencja pracy tymczasowej Axidus, wskazującymi na nadużycia w stosunku do obywateli polskich, m.in. w zakresie warunków pracy i zakwaterowania, w następstwie których mogło nastąpić zagrożenie dla zdrowia tych pracowników, zwracam się z uprzejmą prośbą o pilne podjęcie kontroli w polskim oddziale agencji - napisała w oficjalnym piśmie minister Elżbieta Rafalska.

 

Czytaj też: Pracownik tymczasowy może pracować w kilku miejscach >

 

Minister: Jak to wygląda w innych agencjach?

Poprosiła także Głównego Inspektora Pracy o rozważenie innych stosownych działań, w tym kontaktu z holenderską inspekcją pracy, w celu ustalenia warunków pracy i zakwaterowania wspomnianych pracowników w Królestwie Niderlandów. 

Minister Rafalska zwróciła się również do PIP o przekazanie informacji nt. wyników kontroli Państwowej Inspekcji Pracy przeprowadzanych w roku ubiegłym i bieżącym w agencjach zatrudnienia kierujących pracowników do pracodawców zagranicznych w Królestwie Niderlandów, jak również w agencjach pracy tymczasowej delegujących pracowników do pracodawców użytkowników w tym państwie.

 

Czytaj też: Praca tymczasowa traci na popularności >

 

Axidus odpowiada

Po ujawnieniu warunków, w jakich zatrudnieni byli Polacy, agencja Axidus wydała oficjalne oświadczenie. - Film jest prawdziwy, pochodzi z lipca tego roku. Ukazuje on jednak jednostronny obraz sytuacji. Okoliczności, w których się znaleźliśmy, były nagłe i wyjątkowe, były incydentem a nie praktyką w naszej firmie - podano.

Axidus tłumaczy, że współpracuje z sieciami hotelowymi na terenie Holandii, dzięki czemu w krótkim czasie możemy zwiększyć naszą zdolność zakwaterowania. W razie potrzeby nasi pracownicy mogą korzystać z tych hoteli, do czasu przekwaterowania na stałe zakwaterowanie agencyjne lub do momentu podjęcia decyzji o wynajęciu własnej przestrzeni życiowej. Taka sama procedura została zastosowana dla pracowników ukazanych w filmie, którzy mieli zostać zakwaterowani w hotelu, jednak po przybyciu nie znaleziono wystarczającej ilości miejsc do spania.

 


Agencja tłumaczy, że zarządzała sytuacją na miejscu. W porozumieniu z pracownikami postanowiono tymczasowo zorganizować spanie na hali, która jest bezpośrednio dołączona do budynku mieszkalnego, z którego pracownicy mogli w pełni korzystać. Ta sytuacja była wyjątkowa i trwała łącznie 2 noce, po których pracownicy zostali zakwaterowani we właściwy sposób. Niestety wcześniej nie było to możliwe. Firma poinformowała, że zainteresowanym pracownikom zostało zaoferowane odszkodowanie.

- Z perspektywy czasu żałujemy wyboru takiego rozwiązania i wybierzemy inną drogę na przyszłość - komentuje sprawę Axidus i zapewnia, że opisana sytuacja miała charakter incydentalny, spowodowany kombinacją niefortunnych okoliczności, z których agencja starała się wybrnąć jak najlepiej w porozumieniu z pracownikami. 

 

Więcej przydatnych materiałów znajdziesz w SIP LEX:

Prawa i obowiązki podmiotów pracy tymczasowej >

Bezpieczeństwo i higiena pracy pracownika tymczasowego >

Praca tymczasowa - aspekt HRM >

Zatrudnianie innych osób niebędących pracownikami agencji tymczasowej i kierowanie ich do wykonywania pracy tymczasowej >