Zgodnie z § 21 ust. 1 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 24 lipca 2006 r. w sprawie warunków, jakie należy spełnić przy wprowadzaniu ścieków do wód lub do ziemi, oraz w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego (Dz. U. Nr 137, poz. 984, z późn. zm.) - dalej r.w.ś.w.z., czynności związane z obsługą i konserwacją urządzeń oczyszczających np. osadnik i separator mają być odnotowywanie w zeszycie eksploatacji.

Czy z punktu widzenia przepisów prawa dopuszczalne jest prowadzenie zeszytu eksploatacji w wersji elektronicznej?

Zapisu w elektronicznym zeszycie dokonywaliby pracownicy, którzy logują się do systemu swoimi indywidualnymi hasłami.


Odpowiedź:

Zapewnienie wymaganych standardów jakościowych dla ścieków opadowych określonych w § 19 ust. 1 r.w.ś.w.z. oceniane jest na podstawie § 21 ust. 1 r.w.ś.w.z. W myśl tego przepisu zakład, na którego terenie znajdują się urządzenia służące do oczyszczania ścieków opadowych (najczęściej są to osadniki i separatory), powinien co najmniej dwa razy do roku przeprowadzać przeglądy eksploatacyjne, jak również odnotowywać czynności z nimi związane oraz z eksploatacją i konserwacją tych urządzeń w zeszycie eksploatacji.


W kontekście pytania należy zauważyć, iż w omawianym przepisie, poza wskazaniem częstotliwości przeprowadzania takich przeglądów w roku nie doprecyzowano kwestii związanych z formalnym prowadzeniem omawianego zeszytu.


W tej sytuacji trudno o jednoznaczne stanowisko, czy można będzie prowadzić tego rodzaju dokument wyłącznie na elektronicznych nośnikach danych. Myślę, że kwestia ta będzie wymagała indywidualnego podejścia, szczególnie, że często nadzór nad eksploatacją i przeglądami separatorów prowadzą firmy zewnętrzne, na podstawie formalnych zaleceń producenta. Wtedy przedstawiciele firm serwisowych wypełniają już gotowe książki eksploatacji zawierające informacje wskazane przez producenta danego urządzenia.


Dokonując analizy innych dokumentów, przykładowo prowadzonych na potrzeby użytkowania obiektu budowlanego, zauważam, że ustawodawca w drodze przepisów wykonawczych do ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 243, poz. 1623, z późn. zm.) określił szczegółowe wymagania odnośnie prowadzenia dziennika budowy. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 26 czerwca 2002 r. w sprawie dziennika budowy, montażu i rozbiórki, tablicy informacyjnej oraz ogłoszenia zawierającego dane dotyczące bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia (Dz. U. Nr 108, poz. 953) dziennik budowy ma format A-4, ponumerowane strony i jest zabezpieczony przed zdekompletowaniem. Ponadto zgodnie z wymaganiami cytowanego rozporządzenia strony dziennika budowy przeznaczone do wpisów powinny być podwójne - oryginał i kopia z perforacją umożliwiającą łatwe jej wyrywanie. Na poszczególne strony dziennika budowy organ wydający dziennik nanosi pieczęcie.


Podsumowując uważam, że zeszyt eksploatacji, o którym mowa w § 21 ust. 1 r.w.ś.w.z., powinien być prowadzony w sposób tradycyjny, tj. w formie "papierowej" umożliwiającej dokonywanie wpisów dot. terminów i zakresu przeprowadzonych konserwacji, czyszczenia oraz przeglądów, które będą potwierdzone przez osoby upoważnione, czy też poświadczane przez specjalistyczne firmy wykonujące te czynności. Tego rodzaju dokument powinien być prowadzony na bieżąco oraz dostępny u właściciela lub zarządcy obiektu. Mam wątpliwości, czy prowadzenie tego dokumentu jedynie w postaci elektronicznych nośników danych będzie wystarczające, szczególnie z punktu widzenia służb kontrolnych. Jednak nie można uznać, że będzie to niezgodne z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa, gdyż nie precyzują one takich wymogów.