Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, wnioski ze strony branży o wprowadzenie tego typu ochrony były zgłaszane już od dłuższego czasu. Aktualnie problemem jest brak prawnej ochrony terminów określających produkty powstałe z mięsa. Resort uważa, że taki stan przyczynia się do nadużyć, prowadzących do wprowadzania konsumentów w błąd podczas wyboru żywności. W przepisach UE wskazane zostały bowiem nazwy odnoszące się jedynie do wybranych produktów pochodzenia zwierzęcego, tj. np.: nazw elementów tusz zwierząt, "białej kiełbasy", "tatara" "metki". Brak możliwości przeprowadzenia jednoznacznej oceny jakości handlowej produktu, w tym jego oznakowania przez jednostki urzędowej kontroli żywności.

 


Nowelizowane rozporządzenie w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych wprowadza zasady stosowania określeń „wędlina”, „wędzonka”, „kiełbasa” "szynka". Projektowane przepisy mają pozwolić na ochronę określeń stosowanych zwyczajowo do opisu produktów mięsnych. Określenia te były zdefiniowane w Polskich Normach, stosowanych w Polsce obowiązkowo do czasu wejścia Polski do UE. Z uwagi na to konsumenci kojarzą przedmiotowe określenia z produktami mięsnymi. Resort podkreśla, że proponowane zasady znakowania przyczynią się do zapewnienia ochrony interesów konsumentów, dając im możliwość dokonywania świadomego wyboru spożywanej przez nich żywności, a także ochrony rynku produktów mięsnych.