Rzecznik Parku Narodowego Ike Phaahla o zatrucie rzeki Olifants, dopływu rzeki Limpopo, obwinił fabrykę fosfatów Bosveld w Phalaborwa.

"Widzieliśmy śnięte ryby na 15-kilometrowym odcinku rzeki. Nie stwierdziliśmy, aby ucierpiały krokodyle czy hipopotamy" - powiedział.

Według dyrektora zasobów wodnych parku Eddiego Riddella zginęły tysiące ryb, a straty dla środowiska są znaczne.

O zanieczyszczeniu rzeki poinformował w grudniu wędkarz, wówczas rozpoczęto badanie stanu zanieczyszczenia rzeki i przyczyny jej skażenia.

Park Narodowy Krugera zajmuje powierzchnię wielkości Belgii. Rocznie odwiedza go milion turystów, których przyciąga zróżnicowana fauna. Mogą oni zwiedzać rezerwat, jeżdżąc samochodami, a także zatrzymywać się na luksusowych kempingach. Władze rezerwatu uspokajają, że turyści nie używają wody z rzeki Olifants.

W istniejącym od końca XIX wieku rezerwacie można spotkać tzw. wielką piątkę Afryki (lew, lampart, bawół afrykański, czarny nosorożec, słoń) oraz gepardy, zebry Chapmana, antylopy impala, strusie południowoafrykańskie.