Komendant straży pożarnej po przeprowadzeniu kontroli w budynku, stwierdził w nim brak warunków technicznych umożliwiających bezpieczną ewakuację ludzi. W związku z tym zobowiazał spółdzielnę, jako zarządcę nieruchomości do dostosowania szerokości spoczników klatek schodowych do wartości określonych przez przepisy i udokumentowanie trudnej zapalności wykładziny podłogowej albo wykonania tych obowiązków w inny sposób, tj. stosownie do wskazań ekspertyzy technicznej.


Odwołanie od powyższej decyzji złożyła spółdzielnia. Wskazała między innymi, iż organ nałożył na nią obowiązek niewykonalny z przyczyn technicznych i jednocześnie przerzucił na spółdzielnię obowiązek poszukiwania innych sposób usunięcia stwierdzonych uchybień.


WSA uznał, iż nakazy zawarte w decyzji organu I instancji zostały sformułowane w sposób naruszający przepisy prawa. Zwrócił uwagę, iż rozstrzygnięcie zawarte w decyzji administracyjnej, będące jej najistotniejszym elementem, musi być sformułowane w sposób umożliwiający wykonanie decyzji dobrowolnie lub przy zastosowaniu środków egzekucyjnych. Wynikać z niego w sposób jednoznaczny powinno jaki obowiązek zostaje nałożony na stronę.

Powinien być on wyrażony precyzyjnie, bez niedomówień i możliwości różnej interpretacji. Jest to niezbędne ze względu na ewentualną potrzebę poddania takiej decyzji wykonaniu. Rzeczą organów administracji jest bowiem ustalenie treści obowiązujących w danym zakresie przepisów prawa i konkretne określenie obowiązków nałożonych na stronę postępowania przez podanie czynności jakie powinien adresat wykonać. Prawidłowe sformułowanie nakazu kierowanego pod adresem zobowiązanego podmiotu powinno korelować z uzasadnieniem decyzji. Uzasadnienie decyzji ma bowiem na celu wykazanie przez organ administracyjny, że podjęte przezeń rozstrzygnięcie o charakterze władczym jest słuszne i prawidłowe oraz nie opiera się na dowolności. Uzasadnienie decyzji kierowane jest przede wszystkim do strony postępowania, gdyż to na nią nałożony jest obowiązek o charakterze administracyjnoprawnym. Przepisy o ochronie przeciwpożarowej ze względu na przedmiot regulacji posiadają kazuistyczny charakter, stąd w tego rodzaju sprawach istnieje szczególna potrzeba wykazania - w oparciu o konkretny przepis prawa, że określony stan faktyczny ustalony w sprawie implikuje określony obowiązek.

Zdaniem WSA organ nakładając decyzją obowiązki w zakresie ochrony przeciwpożarowej powinien był więc albo nałożyć konkretny obowiązek przewidziany przepisami prawa, albo, w przypadku stwierdzenia, że wykonanie przez spółdzielnię tych obowiązków nie jest możliwe z uwagi na pewne ograniczenia architektoniczne istniejącego już budynku, wskazać inne, uznane przez niego za najbardziej optymalne, w danym stanie faktycznym rozwiązanie przeciwdziałające stwierdzonym uchybieniom. Zgodnie bowiem z treścią § 1 ust. 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. Nr 109, poz. 719) w przypadkach szczególnie uzasadnionych uwarunkowaniami lokalnymi, wskazanymi w ekspertyzie technicznej rzeczoznawcy do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych, dopuszcza się, w uzgodnieniu z właściwym miejscowo komendantem wojewódzkim państwowej straży pożarnej, stosowanie rozwiązań zamiennych, zapewniających nie pogorszenie warunków ochrony przeciwpożarowej obiektu.
Decyzja, w której nie został nałożony na adresata decyzji konkretny obowiązek, jest nie tylko niemożliwa do wykonania, ale również nie jest możliwe wyegzekwowanie jej przez organ egzekucyjny. Tymczasem wykonania decyzji, czy też ściślej określonych w niej obowiązków, nie powinny uniemożliwiać ani przeszkody natury faktycznej, ani prawnej. Decyzja administracyjna, aby można ją było uznać za prawidłową powinna nakładać na adresata obowiązki, których wykonanie jest fizycznie i prawnie możliwe – podkreślił WSA.

Wyrok WSA w Olsztynie z 4 grudnia 2012 r., sygn. akt II SA/Ol 1253/12, nieprawomocny