Prezes UKE rozpoczął konsultacje projektów rozstrzygnięć dotyczących hurtowego rynku usługi lokalnego dostępu w stałej lokalizacji (zwany 3a) oraz hurtowego rynku usługi centralnego dostępu w stałej lokalizacji dla produktów rynku masowego (zwany 3b). Zdaniem prezesa UKE projekty uwzględniają postępującą ewolucję rynków 3a i 3b, przejawiającą się m.in. wzrostem ich konkurencyjności i rosnącym udziałem operatorów alternatywnych.  W wyniku analizy uznał, że w 51 gminach w Polsce, stan konkurencji  jest już zadowalający, co pozwala na odstąpienie od nakładania na Orange obowiązków na ich terenie. Na pozostałej części Polski regulacje zostaną utrzymane, przy czym modyfikacji ulegną niektóre z obowiązków regulacyjnych. Konsultacje trwają

 


-  W zasadzie projekty modyfikują zasady na jakich firma Orange, uznana za podmiot dominujący na tych rynkach będzie udostępniać swoją sieć stacjonarną operatorom alternatywnym. Poprzednie decyzje mają już ponad 8 lat, co w telekomunikacji oznacza całą epokę, w związku z rosnącą penetracją sieci światłowodowych wypierających sieci miedziane - tłumaczy Ireneusz Piecuch, radca prawny, partner w kancelarii Gawroński & Piecuch. -  To co wydaje się jednak warte podkreślenia, to rezygnacja UKE z włączenia do rynków 3a i 3b operatorów sieci kablowej, co było przedmiotem wielu dyskusji i debat w roku ubiegłym. Było to zresztą kanwą wielu dyskusji dotyczących wzajemnych interakcji pomiędzy poziomem regulacji oraz skłonnością operatorów do dokonywania inwestycji - dodaje.