Pytanie
Pracownik od początku stycznia 2013 r. przebywa na urlopie bezpłatnym. Wnioski rozpisywał na każdy tydzień pracy (tj. pierwszy na okres od 2 stycznia 2013 r. do 4 stycznia 2013 r.). Po weekendzie rozpisywał kolejny wniosek, na kolejny tydzień pracy, z wyłączeniem weekendów. Taki stan trwa od dwóch miesięcy. Pracodawca, w dokumentach rozliczeniowych do ZUS, wykazuje, że pracownik przebywa na urlopie bezpłatnym w dniach, na które rozpisał wnioski, natomiast w pozostałych dniach pozostaję w normalnym stosunku pracy, przy czym w związku z tym, ze nie są to dni pracujące, pracownik nie otrzymuje za nie wynagrodzenia, a więc nie są odprowadzane składki.
Czy taki stan rzeczy powoduje, że prawo do świadczeń zdrowotnych z ubezpieczenia ustaje po upływie 30 dni od rozpoczęcia urlopu, tj. 31 stycznia 2013 r.?