Pytanie
Co do zasady po zakłuciu igłą przez pracownika, pracodawca powinien sporządzić protokół ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku, bowiem takie zdarzenie spełnia wszystkie przesłanki definicji wypadku przy pracy. W praktyce, w zakładzie pracy z uwagi na nagminność takich przypadków odnotowywane są jedynie w rejestrze ekspozycji zawodowych. Inspekcja pracy po kontroli nakazała sporządzenie protokołów powypadkowych ze wszystkich tego rodzaju zdarzeń w celu podniesienia składki wypadkowej. Pracownicy odmawiają złożenia zeznań w sprawach związanych z zakłuciem lub w ogóle nie pamiętają tych zdarzeń.
Czy z tego powodu można nie uznać wypadku skoro brak jest bliższych danych na temat okoliczności wypadku i wyjaśnień pracownika?
Czy pracownika trzeba wzywać do złożenia wyjaśnień do skutku, przedłużając odpowiednio postępowanie, a w razie potrzeby stosując kary za łamanie obowiązków pracowniczych z k.p.?
Czy istnieje rozwiązanie pozwalające na uniknięcie uznania zdarzenia za wypadek w pracy?