Gronkiewicz-Waltz chce ambitniejszych celów klimatycznych

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że cele klimatyczne na rok 2030, które według rządu były zbyt radykalne, w rzeczywistości nie idą wystarczająco daleko – nazwała je pozbawionymi ambicji i niedemokratycznymi. Gronkiewicz-Waltz przedstawiła swoją opinię w piśmie do wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej.

Pismo, do którego EurActiv zdobyło dostęp, było wysłane do wicepremier 14 sierpnia. Jest ono znaczącym odejściem od polityki rządu i Platformy Obywatelskiej, które do tej pory opowiadało się za łagodzeniem unijnej polityki klimatycznej.

Jednak Gronkiewicz-Waltz nie zgadza się z takim podejściem. Jak pisze w liście, który widzieliśmy, obecne propozycje rozważane w UE „nie są wystarczająco ambitne, by wypełnić unijne zobowiązania”. Nawiązuje tu do unijnej obietnicy redukcji emisji dwutlenku węgla o 80 proc. do 2050 r.

Ponadto, mówiąc z perspektywy prezydent miasta, Gronkiewicz-Waltz uważa, że w polityce energetycznej „lokalni interesariusze zostali zignorowani”. Obawia się w związku z tym, że „zostanie zaprzepaszczona szansa na stworzenie nowego, zdecentralizowanego paradygmatu w polityce energetycznej i ekologicznej”.

List Gronkiewicz-Waltz został poparty przez Porozumienie między burmistrzami, ogólnoeuropejski ruch zrzeszający burmistrzów i prezydentów popierających ambitniejsze cele w polityce energetyczno-klimatycznej UE, w tym obniżenia emisji CO2 o więcej niż zakładane 20 proc. do 2020 r. Porozumienie ma już prawie 6 tys. sygnatariuszy – w Polsce prócz Warszawy należą do niego m.in. Bydgoszcz, Częstochowa czy Gdynia.

Opracowanie: Ewa Saj

Źródło: www.euractiv.pl, stan z dnia 28 sierpnia 2014 r.

Data publikacji: 28 sierpnia 2014 r.