Walka z epidemią koronawirusa obfituje w nagłe zwroty akcji. Jeszcze do końca wakacji lekarze rodzinni nie byli w nią włączeni. Wraz z początkiem września, zostali zobowiązani do kierowania na testy w kierunku COVID-19 pacjentów z podejrzeniem zarażenia i jeśli okazało się, że wynik jest dodatni, medycy wysyłali chorych do szpitali zakaźnych.

We wtorek Adam Niedzielski, minister zdrowia wskazał, że jednak ten system też się nie sprawdza, bo na izby przyjęć i SOR-y szpitali zakaźnych - karetki przywożą pacjentów w bardzo dobrym stanie, którzy wcale nie muszą być badani przez lekarza zakaźnika. Toteż we wtorek minister zdrowia zapowiedział, że zmienia zasady postępowania z pacjentami samodzielnymi i w dobrym stanie - mają się nimi zajmować lekarze rodzinni. 

Zasady postępowania z pacjentem z COVID-19 w POZ

Lekarz rodzinny lub ze szpitala pierwszego poziomu sieci covidowej będzie teraz wydawał decyzję o izolacji pacjenta bez objawów lub skąpoobjawowego. Pacjent trafi na izolację domową, gdzie znajdzie się pod opieką lekarza rodzinnego. Nie każdy pacjent będzie musiał jechać do szpitala zakaźnego.

Czytaj w LEX: Jesienna strategia walki z epidemią koronawirusa – nowe zadania lekarzy POZ oraz szpitali >

Lekarze rodzinni są oburzeni tymi zmianami. - Od rana dostaję telefony od kolegów, że będą odchodzić z zawodu. Wśród nas jest dużo emerytów. My nie  będziemy zajmować się pacjentami  covidowymi, bo mamy szereg innych zadań, jak choćby szczepienia czy zajmowanie się pacjentami z innymi chorobami – mówi Bożena Janicka, lekarz rodzinny i prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Zdziwienia zmianą nie kryje też Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego. - Nikt z nami na ten temat nie rozmawiał. Nie będę tego komentować, bo jeszcze nie znam szczegółów. Mamy teraz innych szereg zadań związanych z leczeniem chorych. Zajmujemy się  przepisywaniem leków w chorobach przewlekłych, bo pacjenci mieli recepty na kilka miesięcy i właśnie im się skończyły zapasy – mówi Tomasz Zieliński.

Lekarze rodzinni, z którym rozmawiało Prawo.pl przyznają,  że jeszcze sami nie wystawili żadnego skierowania na test w kierunku koronawirusa, odkąd uzyskali w sierpniu taką możliwość.

Czytaj w LEX: Obowiązki personelu medycznego w związku z rozpoznaniem zakażeń i chorób zakaźnych >

Koordynacja za pomocą teleporad

Być może będzie tak, że pacjentów skąpoobjawowych lub tych w dobry stanie, lekarze rodzinni będą koordynować za pomocą teleporad.

Czytaj w LEX: Teleporady w POZ - jak prawidłowo realizować obowiązek? >

-Tak odbywa się to obecnie w szpitalach. W całej Małopolsce jest obecnie 39 zakaźników i oni nie są w stanie obsłużyć każdego pacjenta. Tych skąpoobjawowych konsultują telefonicznie, gdy ci przebywają w izolacji domowej- zaznacza Beata Głąb- Bełtowicz, dyrektor krakowskiego szpitala im Rydygiera, który również leczy pacjentów z COVID. Podkreśla, że szpitale same nie udźwigną walki z epidemią, ledwo wytrzymywały nawał pacjentów, które przybywały do nich ze skierowań lekarzy rodzinnych.

 

Zakaźnicy, jak choćby ci z Wojewódzkiego Szpital Zakaźnego w Warszawie, wskazują, że nich na izbie przyjęć trzy telefony dzwonią non-stop. W ciągu 12 godzin, w miniony weekend,  przybyło 80 pacjentów z potwierdzonym COVID-19, ale większość nie wymagało żadnej interwencji.

Zobacz w LEX: Zdarzenia niepożądane w placówce medycznej - zadania kadry zarządzającej oraz personelu >

Nawał pacjentów, z jakim boryka się warszawski szpital, ale także inne w dużych miastach, to efekt nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia z  8 września 2020 r. w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych oraz obowiązku kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego. Na skutek tej zmiany, lekarz rodzinny może skierować pacjenta na test, jeśli ten wykazuje cztery objawy: temperaturę ciała powyżej 38 stopni C, kaszel i duszności oraz utratę węchu lub smaku. Ale lekarze rodzinni zlecają testy także pacjentom z jednym z tych objawów. 

Czytaj w LEX: Jakość w szpitalach – przykłady dobrych praktyk i korzyści z nich wynikające >