Według autorki wniosku proceder ten polega na odmowach wykonania świadczeń opieki zdrowotnej i niewskazywaniu innej placówki i lekarza, gdzie takie świadczenie może być przeprowadzone, choć jest to obowiązek nałożony ustawą.

Czytaj: Marek Safjan: klauzula sumienia jest wyjątkiem, nie regułą >>

„Profesor Chazan został zwolniony, ale problem nadużywania klauzuli sumienia przez lekarzy pozostał. Wcześniej pisałam już w tej sprawie do ministra zdrowia i prezesa NFZ, ale obie instytucje odpowiedziały, że polskie prawo jest wystarczające i nie trzeba wprowadzać żadnych zmian. Tymczasem w całej Polsce kobiety, które chcą uzyskać informacje na temat antykoncepcji czy dokonać legalnej aborcji odsyłane są z kwitkiem” – pisze Wanda Nowicki w oświadczeniu na swojej stronie.

Czytaj: Prezydent Warszawy: stanowisko w sprawie profesora Chazana nie ulega zmianie >>>

Wicemarszałek Sejmu zwróciła się do NIK z wnioskiem o przeprowadzenie działań kontrolnych i zbadanie przyznanych środków na rzecz podmiotów leczniczych (szpitali) w ramach zawieranych umów z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz rzeczywistego sposobu wykorzystania tych środków.

Wniosek zawiera postulaty sprawdzenia, czy w ramach przyznanych środków w każdym podmiocie leczniczym zapewniony jest dostęp do wszystkich świadczeń opieki zdrowotnej, wymienionych w umowie z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz czy we wszystkich szpitalach finansowanych ze środków publicznych istnieje możliwość dokonania zabiegu przerwania ciąży w enumeratywnie wymienionych przypadkach, wskazanych w ustawie z 7 stycznia 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży a także czy w podmiotach leczniczych zapewniony jest niezakłócony dostęp do poradnictwa antykoncepcyjnego, finansowanego ze środków publicznych.