W czwartek w Sejmie Platforma Obywatelska oraz Nowoczesna zgłosiły tożsame poprawki do projektu ustawy zakładającej wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2024 r. oraz podwyżki dla lekarzy specjalistów i rezydentów. Projekt jeszcze tego samego dnia wrócił do komisji zdrowia, gdzie większość posłów zagłosowała za poprawkami. Były one zgodne z uwagami, które miało do projektu Porozumienie Rezydentów OZZL.

Przyjęli siedem poprawek

Wśród siedmiu poprawek znalazły się zapisy dotyczące tego, że minister zdrowia będzie musiał zapłacić za dyżury medyczne także pełnione w nocy. W projekcie rządowym mowa była tylko o 40 godzinach dyżurów pełnionego w porze dziennej.

Jedna z poprawek dotyczyła usunięcia z rządowego projektu odpisu dla Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji oraz na Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Te wydatki miały być sfinansowane ze zwiększonych środków na ochronę zdrowia. Przeciwko temu protestowało Porozumienie Rezydentów OZZL oraz Naczelna Rada Lekarska, gdyż taki zapis był niezgodny z  porozumieniem ministra zdrowia zawartym w lutym tego roku z Porozumieniem Rezydentów OZZL. Przypomnijmy, że ta ustawa realizuje zapisy niektórych postanowień z tego porozumienia.

Będą mogli bon odpracować w prywatnych placówkach

Kolejna poprawka dotyczy „bonu patriotycznego”.

Projekt zakłada, że od 1 lipca br. rezydent odbywający specjalizację w dziedzinie nie priorytetowej otrzyma wynagrodzeni większe o 600 zł miesięcznie, a w dziedzinie priorytetowej o 700 zł miesięcznie.

Jednak, by rezydent otrzymał wyższe wynagrodzenie musi zobowiązać się do wykonywania zawodu lekarza na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, łącznie 2 lata z pięciu po zakończeniu szkolenia specjalizacyjnego w wymiarze czasu pracy odpowiadającym co najmniej równoważnikowi jednego etatu. W projekcie rządowym był zapis, że musi te dwa odpracować w placówce, która ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. W przegłosowanej poprawce nie ma mowy o tym, że musi być to placówka z kontraktem z NFZ, to znaczy, że rezydenci „bon patriotyczny” mogliby odpracować także w prywatnych placówkach.

Przypomijmy, że Porozumienie Rezydentów podkreślało, że jeśli nie zostaną spełnione ich uwagi do projektu, wznowią protest. 

Odwołanie do Sądu

W kolejnej poprawce dopisano, że na decyzję wojewody w sprawie nałożenia kary za to, że rezydent nie odpracował tych 2 obowiązkowych lat, służy zainteresowanemu lekarzowi skarga do sądu administracyjnego.

Zmieniono także zapisy dotyczące ochrony należnej lekarzowi w czasie prawnej ochrony pełnienia czynności zawodowych.

Samorząd lekarski nie zgadzał się z zapisem w projekcie rządowym, że tylko lekarz pracujący w placówce, która ma kontrakt z NFZ będzie mógł korzystać z ochrony należnej funkcjonariuszowi publicznemu, a jeśli będzie wykonywał zawód w podmiocie, który nie zawarł kontraktu z NFZ, to już nie będzie jej miał.

W poprawce jest zapisane, że „Lekarzowi w trakcie wykonywania czynności zawodowych przysługuje ochrona prawna należna funkcjonariuszowi publicznemu”.

Więcej specjalistów będzie mogło mieć podwyżki

Projekt zakłada podwyższenie wynagrodzeń zasadniczych lekarzy specjalistów zatrudnionych na umowie o pracę do poziomu 6750 zł brutto. Jednak aby dostać takie pieniądze, lekarze muszą zobowiązać się do niewykonywania tożsamych świadczeń medycznych finansowanych ze środków publicznych w innym podmiocie niż główne miejsce zatrudnienia.

Taki zapis – co podkreślała Naczelna Rada Lekarska – powodował, że tylko lekarze zatrudnieni na umowie o pracę w szpitalach będą mogli mieć szasnę na podwyżki.

W poprawce jest zapis, że lekarz, by otrzymać podwyżkę będzie musiał spełnić łącznie dwa warunki. Po pierwsze musi być zatrudniony na podstawie stosunku pracy u świadczeniodawców, którzy zawarli z Narodowym Funduszem Zdrowia umowy obejmujące udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Nie ma tu ograniczenia do szpitali.

Po drugie musi zobowiązać się wobec pracodawcy do nieudzielania odpłatnie tożsamych świadczeń opieki zdrowotnej u innego świadczeniodawcy realizującego umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, z wyłączeniem świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych w hospicjach, zakładach opiekuńczo-leczniczych, zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych, zakładach rehabilitacji leczniczej i zakładach opieki długoterminowej”.

- Cieszę się, że wszystkie postulaty rezydentów komisja zaopiniowała pozytywnie  i w ten sposób spełniła obietnice rządu – podał na koniec głosowania Bartosz Arłukowicz, przewodniczący sejmowej komisji zdrowia.