Zgodnie z opublikowany w piątek wieczorem rozporządzeniem kontrolę realizacji obowiązkowej kwarantanny lub izolacji w warunkach domowych, będą sprawować obok organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz Policji także Straż Graniczna, Żandarmeria Wojskowa lub Wojska Obrony Terytorialnej.

Chcemy, by współdomownicy osoby, która ma dodatni wynik testu, nie musiały już czekać na telefon z sanepidu i kwarantannę rozpoczynać dopiero po tym telefonie. Przyjmujemy, że ta kwarantanna będzie miała charakter automatyczny - wyjaśniał minister zdrowia zmiany w kierowaniu na kwarantannę. 

Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim Niedzielski podkreślił, że "eskalacja pandemii nadal ma miejsce" i rząd stara się "budować różne warianty". - Patrzymy na to, jak dokładnie przebiegają zachorowania, ale przygotowujemy się też z rozwiązaniami na sytuacje coraz trudniejsze - poinformował.

Czytaj także:
Premier nakazuje pracę zdalną w administracji publicznej>>
Premier: Firmy, które mogą, muszą przejść na pracę zdalną>>
Rząd zamyka cmentarze na najbliższe trzy dni>>

Minister zdrowia zapowiedział też, że testy antygenowe będą taką samą podstawą do stwierdzenia zakażenia jak testy PCR. - Przyjmujemy od dzisiaj, że testy antygenowe, które są wykonywane dla pacjenta objawowego, są taką samą podstawą stwierdzenia koronawirusa, jak testy PCR-owe - powiedział Niedzielski.

Jak przypomniał, "do tej pory zawsze, nawet po zastosowaniu testu antygenowego, należało wykonać i tak test PCR-owy potwierdzający". - Zmieniamy w ten sposób definicję przypadku. Teraz już nie tylko test PCR-owy, ale i objawy i test antygenowy będą dowodziły, że osoba jest chora na koronawirusa i nie potrzebuje potwierdzenia - tłumaczył.

 

Minister mówił, że  ma to związek z tym, że chce na większą skalę wprowadzić testowanie testami antygenowymi. - Zastanawiamy się nad wprowadzeniem tego na SOR-y, izby przyjęć. Chcemy również wykorzystać to w nocnej pomocy lekarskiej. To jest bardzo ważna zmiana, która umożliwi szybkie testowanie bez konieczności potwierdzania testem PCR-owym - dodał.

Adam Niedzielski poinformował, że zmiany ogłoszone przez niego na piątkowej konferencji prasowej zostaną ujęte w dokumencie nowej strategii. Jak dodał, jej "wersję trzecią przygotujemy w przyszłym tygodniu".

Dodatkowe szpitale i pulsatory dla obserwacji pacjentów

Podczas konferencji prasowej minister Niedzielski mówił o działaniach podejmowanych w ramach zapewnienia opieki nad pacjentami z COVID-19. Przypomniał, że oprócz przekształcania szpitali powiatowych i oddziałów internistycznych w covidowe, powstają szpitale tymczasowe. - Premier wydał polecenie budowy szpitali wybranym spółkom Skarbu Państwa - powiedział.

Minister poinformował że rozbudowywana jest też sieć izolatoriów. - Na wczoraj było 4 tys. miejsc w izolatoriach. W tej chwili rozbudowujemy tę infrastrukturę do blisko 10 tys. Rozbudowujemy ją po to, by część pacjentów, którzy są hospitalizowani, a nie wymagają intensywnej opieki, mogła być przesuwana do leczenia w izolatoriach. To nie będą tylko hotele, ale też sanatoria - mówił.

Poinformował też, że nowością będzie wykorzystanie pulsoksymetrów jako rozwiązania ogólnie funkcjonującego na poziomie podstawowym w opiece nad pacjentami, którzy są skąpo lub bezobjawowi. "Urządzenie informuje o natlenieniu krwi i w zależności od parametrów, które są wykazywane, będziemy podejmowali reakcję.
Jak mówił minister, każda osoba wskazana przez lekarza POZ, która ma dodatni wynik na obecność koronawirusa, jest skąpo lub bezobjawowa, będzie otrzymywać pulsoksymetr. Zapis z niego będzie monitorowany przez specjalne centrum monitoringu, które będzie powołane przez Ministerstwo Zdrowia" - oświadczył minister zdrowia.