Programy COBJDL obejmują kontrolą tylko 25 badań w dziedzinie chemii klinicznej,  9 badań w dziedzinie hematologii, 4 badania w dziedzinie koagulologii, 30 badań immunochemicznych oraz 8 markerów kardiologicznych. Tymczasem w laboratoriach medycznych w Polsce wykonywanych jest ponad 1000 rodzajów badań analitycznych.

W stosunku do badań nieobjętych kontrolą prowadzoną przez Centralne Ośrodki Laboratoria muszą uczestniczyć w innych dostępnych, komercyjnych sprawdzianach. Generuje to wysokie koszty badań.

Uwagi Pracodawców RP dotyczą także roli Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnej. Zmiana w art. 9 ustawy powoduje jakościową zmianę rodzaju decyzji KIDL z decyzji o charakterze technicznym (stwierdzenie spełnienia warunków do wpisu) na decyzję o charakterze rzeczywiście władczym („przyznanie” prawa wykonywania zawodu). „Jest to zawoalowana próba wzmacniania pozycji KIDL względem diagnostów” – oświadczają autorzy komentarza.

Czytaj: KIDL: osoba uprawniona do interpretacji wyników musi być obecna w trakcie badań >>>

Dodany art. 10 ust. 1a przyznaje niczym nieograniczone prawo KIDL do ustalania opłat „za wstęp” do samorządu. Według Pracodawców RP należałoby określić maksymalną opłatę lub przekazać to uprawnienie ministrowi zdrowia (inaczej jest to kolejne ograniczenie dostępu do zawodu).

Poza tym według opinii Pracodawców RP 3-miesięczny termin na PWZDL (pozwolenie na wykonywanie zawodu diagnosty laboratoryjnego) - to stanowczo za długo.  rt. 13 ust. 7 pkt. 2) w proponowanym brzmieniu przyznaje wizytatorom KIDL de facto uprawnienie do zamykania laboratoriów, ich wystąpienie powizytacyjne jest wiążące w zakresie wykreślenia laboratorium z ewidencji oraz dla organu rejestrowego rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą. 

Autorzy komentarza zwracają też uwagę na brak możliwości podjęcia polemiki z niesłuszną oceną w protokole powizytacyjnym, poza tym, jak podkreślają, wizytatorzy nie są nawet organami samorządu a przyznano im prawo wpływania na sferę praw i obowiązków nie tylko diagnostów ale i podmiotów prowadzących laboratoria (którymi mogą być dowolne podmioty, nie tylko diagności).

Zastrzeżenia autorów komentarza dotyczą także minimalnych norm zatrudnienia diagnostów w laboratoriach, zdefiniowania czynności diagnostyki laboratoryjnej czy autoryzacji badań.

Według Pracodawców RP propozycja dodania do przepisów ustawy art. 2a ust. 1 – wskazania, że autoryzacji może dokonać wyłącznie diagnosta obecny w laboratorium (w miejscu przeprowadzenia badania) – przy braku diagnostów laboratoryjnych w małych miejscowościach (szpitalach), przy obecnej liczbie 1680 laboratoriów medycznych jest według autorów komentarza postulatem nie do spełnienia. Zwłaszcza w przypadku pracowni serologii transfuzjologicznej, w której to dziedzinie występuje bardzo dotkliwy brak diagnostów w tych miejscach. 

Art. 18 reguluje kwestię wymagań dotyczących kierownika laboratorium i zawiera ograniczenie do możliwości pełnienia funkcji kierownika tylko w jednym laboratorium. Według autorów komentarza w Polsce jest za mało specjalistów aby móc spełnić ten wymóg.