Przewodniczący zarządu OZZL Krzysztof Bukiel w piśmie wysłanym do szefa resortu zdrowia i mediów wyraził zadowolenie z zawartego w niedzielę 21 czerwca 2015 porozumienia między dyrekcją szpitala powiatowego w Wyszkowie a strajkującymi pielęgniarkami. W negocjacjach uczestniczył minister zdrowia Marian Zembala.

OZZL zaznaczył, że ostatni strajk pielęgniarek, jak i wcześniejsze strajki pracowników służby zdrowia udowodniły, że strajk jest jedyną metodą poprawy warunków ich pracy i płacy. Inne formy protestu - zdaniem związku - nie są poważnie traktowane zarówno przez dyrektorów szpitali, jak i rządzących.

- Każdy zatem, kto w obecnych warunkach odrzuca strajk jako metodę protestu w ochronie zdrowia, odrzuca de facto jakąkolwiek możliwość poprawy warunków pracy i płacy pracowników medycznych i chce, aby byli oni traktowani jak "wyjęci spod prawa niewolnicy" - czytamy w oświadczeniu OZZL.
 

Związek odnosi się w ten sposób do szeroko komentowanej wypowiedzi ministra zdrowia, która padła w kontekście strajku pielęgniarek z Wyszkowa.
- W Śląskim Centrum Chorób Serca, które jest częścią mojego zawodowego życia i pozostanie, jeżeli ktokolwiek z pracowników, ktokolwiek, podjąłby strajk, na drugi dzień będzie przeze mnie, dyrektora, zwolniony - powiedział Zembala w środę 17 czerwca 2015 w "Faktach" TVN.

W piątek 19 czerwca 2015 Zembala wyjaśniał, że jego wypowiedź o zwolnieniu strajkujących pielęgniarek została podana w sposób niepełny i przez to źle zrozumiana.

- W drugiej części wypowiedzi powiedziałem, że o ile niemoralne jest odejście od pacjenta, a są inne formy wyrażania protestu, negocjacji, mediacji, to jako minister zdrowia - i tego już nie udostępniono - jestem człowiekiem dialogu, człowiekiem rozmów, człowiekiem, który kojarzy się z pojednaniem, ale jednocześnie z rozwiązaniem - powiedział Zembala w piątek 19 czerwca 2015 w radiowej Jedynce. Podkreślił, że zawsze będzie działał zgodnie z prawem.
 
 
Zdaniem OZZL minister "powinien wprowadzić w życie jakąś formę grupowych negocjacji dotyczących warunków pracy i płacy personelu medycznego". Związek zaznacza, że negocjacje takie powinny być prowadzone na szczeblu ogólnokrajowym z udziałem rządzących.

"Wzywamy zatem ministra zdrowia do podjęcia na szczeblu krajowym negocjacji ogólnopolskiego układu zbiorowego pracy dla pracowników służby zdrowia. Ustalmy wspólnie i bez strajku wysokość wynagrodzeń w publicznej ochronie zdrowia, normy zatrudnienia i inne warunki pracy - aby były one bezpieczne dla pracowników i pacjentów" - apeluje OZZL. (pap)