Bukiel odniósł się przy tym do planów Ministerstwa Zdrowia dotyczących zakazu komercjalizacji szpitali.
Projekt dekomercjalizacji przedstawiono podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Zdrowia 12 maja 2016. Minister zdrowie Konstanty Radziwiłł podkreślił, że „pełnienie misji” przez szpitale, jaką jest leczenie wszystkich chorych, jest ważniejsze niż „działanie dla zysku” i dlatego szpitale nie mogą funkcjonować jako spółki prawa handlowego, nastawione na zysk, a te, które już są spółkami muszą „misję” stawiać wyżej niż „zysk”.
Czytaj: Ministerstwo Zdrowia chce zakazać komercjalizacji szpitali>>>
- Jeżeli szpital może osiągać zysk, unikając leczenia ludzi, to błąd jest nie w szpitalu, ale w warunkach które na to pozwalają. A są to przede wszystkim warunki zależne od ministerstwa zdrowia i urzędników jemu podległych: nieprawidłowa wycena świadczeń i zasady ich kontraktowania. Pan minister zamiast skoncentrować się na tych warunkach, co jest trudne i wymaga znacznej ilości dodatkowych środków, ucieka się do rozwiązań prostych i efektownych, ale w istocie fałszywych i nieskutecznych – stwierdził Krzysztof Bukiel.
Przewodniczących OZZL pyta także: „Jak mogą czuć się pacjenci, którzy od lat leczyli się w prywatnej przychodni obecnego ministra zdrowia, jeżeli słyszą od niego, że podmioty lecznicze nastawione na zysk nie mogą odpowiednio pełnić misji leczenia ludzi?”.