Naczelna Rada Lekarska przygotowała swoje liczące 23 strony pismo do ministra w reakcji na jego list, w którym w pierwszych dniach urzędowania zwrócił się o wskazanie zmian, mogących polepszyć funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia.

Radziwiłł uczestniczył w piątek 4 grudnia 2015 w posiedzeniu NRL.

NRL zaapelowała między innymi o przywrócenie stażu podyplomowego, zmiany dotyczące specjalizacji, poszerzenie programów profilaktycznych, zmianę systemu refundacyjnego i rewizję przepisów dotyczących tzw. pakietu onkologicznego. Podejmowanie działań w tych obszarach minister zapowiedział już w ostatnich dniach.

NRL zwróciła się także o odbiurokratyzowanie pracy lekarza, zapewnienie należytej ochrony tajemnicy lekarskiej, powołanie instytucji koronera oraz o liberalizację przepisów dotyczących możliwości zatrudniania lekarza i lekarza dentysty w praktyce innego lekarza.

NRL zaproponowała też  inną wycenę świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, zaprzestanie ustalania standardów medycznych w formie rozporządzenia i zmiany przepisów dotyczących list oczekujących.

Minister ocenił podczas piątkowej konferencji, że postulaty NRL pokazują, że „samorząd lekarski to nie roszczeniowa organizacja zabiegająca o interesy lekarzy, tylko ważny podmiot demokratycznego państwa prawa, który troszczy się o jakość opieki zdrowotnej i bezpieczeństwo pacjentów”.

Szef resortu zdrowia powiedział, że będzie podejmował działania zmierzające do ograniczenia biurokratyzacji nakładanej na lekarzy, bo - jak mówił - ogranicza ona ich czas, jaki mogą poświecić pacjentom.

Dodał, że planowane jest odchodzenie od systemu opartego o wynagradzanie za pojedyncze procedury medyczne do modelu opieki skoordynowanej. - To może oznaczać, że nacisk na raportowanie każdego niemal ruchu, który został wykonany, będzie mniejszy – wskazał.

Minister ponowił zapowiedzi, że planowane jest zwiększenie od przyszłego roku liczby miejsc na studiach lekarskich, realizowanych w języku polskim. Przekazał, że planowane jest też przywrócenie podyplomowego stażu lekarskiego, zniesionego kilka lat temu.

Radziwiłł przypomniał, że chce zmian w funkcjonowaniu pakietu onkologicznego, między innymi zlikwidowania lub uproszczenia karty diagnostyki i leczenia onkologicznego (DiLO) oraz zniesienia limitów na świadczenia onkologiczne.

Zapowiedział  wprowadzenie programów zdrowotnych mających na celu eliminowanie problemu otyłości, braku aktywności fizycznej, nadużywania alkoholu i palenia tytoniu.

Szef resortu zdrowia ponowił deklarację, że zmiany w systemie ubezpieczeń zdrowotnych i finasowaniu opieki zdrowotnej, takie jak likwidacja NFZ, będą poprzedzone szerokimi konsultacjami i nastąpią stopniowo. Podkreślał, że zmiany to nie plan na najbliższe tygodnie; jego zdaniem może uda się w połowie 2016 roku przygotować założenia do zmian ustawowych. Wejścia w życie przepisów nie należy się spodziewać, jak mówił, wcześniej niż w 2017 roku lub później.

Odnosząc się do postulatu powołania instytucji koronera minister ocenił, że przepisy dotyczące orzekania o zgonie wymagają zmian. Sprawa, jak mówił, jest skomplikowana i z całą pewnością się nią zajmie. W obecnym stanie prawnym kartę zgonu ma wystawić lekarz zajmujący się chorym w okresie 30 dni przed zgonem, w praktyce jest to zwykle lekarz rodzinny. Wypisanie takiego zaświadczenia nie jest usługą refundowaną przez NFZ.

- Nie może być tak, by wymagać od kogoś pracy za darmo i w dodatku kolidującej z normalnymi obowiązkami. Ta sprawa musi być załatwiona tak, by z jednej strony godnie były traktowane rodziny osób zmarłych, to fundamentalna sprawa, oczywiście sami zmarli (też), ale żeby by było to załatwione przyzwoicie od strony państwa – powiedział minister. Podkreślił, że obowiązujące obecnie przepisy ustawy sprzed 60 lat o cmentarzach i chowaniu zmarłych muszą być znowelizowane.

Nawiązując do postulatu NRL zapewnienia należytej ochrony tajemnicy lekarskiej Radziwiłł powiedział, że dokonany zostanie przegląd przepisów obowiązujących w tym zakresie.

Dowiedz się więcej z książki
Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł



- Pojawiają się różnego rodzaju zaskakujące niekiedy i niezbyt precyzyjne zapisy dotyczące różnych obszarów, często poza ochroną zdrowia, które narażają na niebezpieczeństwo świętość tajemnicy lekarskiej – ocenił minister.

 

Jak podkreślił, tajemnica lekarska to „nie uprawnienie lekarza, ale uprawnienie pacjenta do tego, by chronić najbardziej wrażliwe dane medyczne dotyczące często niezwykle intymnych aspektów życia”. Zdaniem ministra potrzebny jest przegląd różnych dziedzin życia społecznego i gospodarczego pod kątem tego, czy prawo do zachowania tajemnicy danych medycznych pacjentów nie jest naruszane. (pap)