Decyzja Ministerstwa była uzasadniona napływem w ramach konsultacji publicznych licznych merytorycznych uwag do projektu zmieniającego rozporządzenie w sprawie kryteriów klasyfikacji produktów leczniczych, które mogą być dopuszczone do obrotu w placówkach obrotu pozaaptecznego oraz punktach aptecznych. Uwagi te, według resortu, kwestionowały kierunek projektowanych zmian, mogących skutkować negatywnym wpływem na rynek polskich przedsiębiorców z branży obrotu hurtowego i detalicznego produktami leczniczymi przeznaczonymi do sprzedaży poza aptekami.

Poza tym, według Ministerstwa proponowane obniżenie dopuszczalnych w obrocie pozaaptecznym dawek leków przeciwbólowych do minimalnych umożliwiłoby pozostanie na rynku tylko części z obecnych produktów leczniczych (jednego czy dwóch producentów). Wzbudziło to sprzeciw innych producentów leków, a minister zdrowia stał się adresatem zarzutów o zamiar ukonstytuowania stanu nierównego traktowania podmiotów.

Naczelna Izba Aptekarska podkreśla, że produkty lecznicze dopuszczone do obrotu w placówkach obrotu pozaaptecznego są zarejestrowane w małych dawkach i są dostępne, dlatego ten argument jest niezasadny. Izba zwraca uwagę, że „w zakresie problemów dotyczących zdrowia należy wyraźnie odróżnić interesy przemysłu farmaceutycznego ukierunkowane na osiąganie zysków od zapewnienia pacjentowi bezpieczeństwa”.

W związku z tym Naczelna Izba Aptekarska 10 sierpnia 2017 roku wystąpiła do ministra zdrowia o podjęcie działań mających na celu wznowienie prac w przedmiotowym zakresie, jednocześnie podkreślając, że nadrzędną ideą, jaką powinno kierować się Ministerstwo, jest zdrowie, życie i bezpieczeństwo pacjentów, a nie troska o interes przedsiębiorców prowadzących obrót hurtowy i detaliczny produktami leczniczymi.

Samorząd aptekarski podkreśla, że placówki obrotu pozaaptecznego jako jedyne nie posiadają obowiązku uzyskania wpisu podmiotu do rejestru. Inspektoraty farmaceutyczne nie są także w stanie objąć skuteczną kontrolą wszystkich tego typu placówek.

 [-DOKUMENT_HTML-]

Naczelna Izba Aptekarska analizując problem obrotu pozaaptecznego zwraca uwagę na szereg anomalii pod względem bezpieczeństwa pacjenta, zaznacza też, że osoba wydająca produkty lecznicze w placówkach obrotu pozaaptecznego nie jest wyposażona nawet w podstawowe informacje odnośnie działania i stosowania danego produktu leczniczego, a tym samym może wprowadzić pacjenta w błąd poprzez udzielenie nierzetelnej informacji.

Poza tym, Izba podkreśla, że w placówkach obrotu pozaaptecznego produkty lecznicze eksponowane są często w miejscach łatwo dostępnych dla dzieci. Zgodnie z § 5 pkt 4 rozporządzenia ministra zdrowia z 18 października 2002 roku w sprawie wydawania z apteki produktów leczniczych i wyrobów medycznych, osoba wydająca lek ma prawo odmówić wydania leku osobie, która nie ukończyła 13 roku życia, jednakże w przypadku sklepu ogólnodostępnego, czy też stacji benzynowej sprzedawca nie ma obowiązku dokonywania weryfikacji wieku dzieci nabywających produkty lecznicze.

Poza tym, według Izby, nie ma pewności odnośnie wiarygodności leków sprzedawanych w tych placówkach. Placówki obrotu pozaaptecznego często nie spełniają także zasad związanych z przechowywaniem leków, a nawet poprzez brak należytej wiedzy osoby prowadzącej taką placówkę produkty lecznicze są przechowywane w miejscach nasłonecznionych.

Źródło: www.nia.org.pl