1 marca br. weszły w życie przepisy, które miały ułatwić młodym sportowcom i ich rodzicom uzyskanie zaświadczenie lekarskie o ich stanie zdrowia. Mieli je wydawać już nie tylko lekarze medycy sportowej, ale także lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. Kolejne ułatwienie to ograniczenie częstotliwości badań - z dwóch w roku do jednego. To efekt zmian wprowadzonych przez rozporządzenie Ministra Zdrowia z 27 lutego 2019 r. nowelizującego rozporządzenie w sprawie kwalifikacji lekarzy uprawnionych do wydawania zawodnikom orzeczeń lekarskich o stanie zdrowia oraz zakresu i częstotliwości wymaganych badań lekarskich niezbędnych do uzyskania tych orzeczeń.


Lekarze: Przez błąd ministerstwa każdego młodego sportowca trzeba kierować do specjalisty - czytaj tutaj>>

Lekarze rodzinni – brakuje przepisów

Problem jednak polega na tym, że lekarze rodzinni skupieni wokół Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia uważają, że przez błąd Ministerstwa Zdrowia, mimo zmiany przepisów, wciąż nie mogą sami wydawać orzeczeń o stanie zdrowia i muszą kierować młodych sportowców na konsultację specjalistyczną do poradni medycyny sportowej. Skierowali w tej sprawie specjalne pismo do ministra zdrowia.

Wskazują w nim, że błąd popełniony przez Ministerstwo Zdrowia na etapie uzgodnień międzyresortowych ustawy o sporcie polega na tym, że wpisano do ustawy delegację do wydawania orzeczeń lekarskich o stanie zdrowia do uprawiania sportu bez zdefiniowania w niej, jaki rodzaj aktywności fizycznej jest uprawianiem sportu, a jaki jest jedynie rekreacją. Każdy rodzaj aktywności fizycznej wykraczający poza ramy programu edukacji szkolnej jest teraz sportem.

- Konieczna jest pilna zmiana, nie rozporządzeń ministerialnych, ale ustaw - tej o sporcie oraz tej o oświacie, tak aby nie każda aktywność fizyczna była uprawianiem sportu, do którego potrzebne jest orzeczenie lekarskie – podkreśla Bożena Janicka, prezes PPOZ i mówi, że raczej lekarze rodzinni nie wystawiają takich zaświadczeń, bo ich zdaniem nie ma do tego teraz wystarczających uprawnień, a poza tym boją się odpowiedzialności na wypadek, gdyby się okazało, że dziecko będzie mieć jakieś problemy zdrowotne z powodu uprawiania sportu.

Czy uczeń klasy sportowej szkoły podstawowej, w której jest 10 godzin zajęć WF powinien przedstawić badanie lekarskie wydane przez lekarza medycyny sportowej - czytaj tutaj>>

 


Co to sport, a co aktywność fizyczna?

Janicka podkreśla, że przepisy nie precyzują co jest sportem, a co aktywnością fizyczną uprawianą jako hobby. – Lekarz ma tylko dane o stanie zdrowia wynikające z badań bilansowych do 18 roku życia oraz oświadczenia złożone przez osobę pełnoletnią lub opiekuna prawnego w przypadku osoby nieletniej – mówi Janicka. – Na tej podstawie trudno jest nam orzec, że dziecko może chodzić na karate, a jeśli okaże się, że zajęcia są trzy razy w tygodniu, po 3 godziny, czy to będzie już za duże obciążenie dla dziecka.

PPOZ podkreśla, że do czasu wprowadzenia zmian lekarze rodzinni będą zmuszeni każdego zgłaszającego się po orzeczenie lekarskie traktować jako sportowca, zgodnie z obecną literą prawa i przed jego wydaniem kierować będą młodych sportowców na konsultację specjalistyczną do poradni medycyny sportowej.

 

MZ: Lekarz może, ale nie musi wydać zaświadczenia

Sylwia Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia podkreśla, że zgodnie z przepisami, które weszły w życie 1 marca br., została wprowadzona możliwość wydawania przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej orzeczeń lekarskich o stanie zdrowia umożliwiającym bezpieczne uczestnictwo we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez polski związek sportowy, jak i orzeczeń o zdolności do uprawiania danego sportu przez dzieci i młodzież oraz zawodników. Resort podkreśla, że lekarz poz takie orzeczenie może wydać na podstawie posiadanej dokumentacji medycznej i wyników badań bilansowych.

- Jednak jeżeli lekarz stwierdzi, że posiadana dokumentacja nie jest wystarczająca lub dokonanie prawidłowej oceny stanu zdrowia i zdolności do uprawiania danego sportu wymaga specjalistycznej wiedzy i doświadczenia, kieruje w celu wydania orzeczenia do lekarza specjalisty w dziedzinie medycyny sportowej albo lekarza posiadającego certyfikat ukończenia kursu wprowadzającego do specjalizacji w dziedzinie medycyny sportowej - podaje Sylwia Wądrzyk.

Resort podkreśla, że celem wprowadzonych zmian jest ograniczanie barier dla aktywności fizycznej dzieci i młodzieży ze względu na narastający problem nadwagi i otyłości. A rozporządzenia są przygotowane na podstawie obowiązujących aktualnie przepisów ustawowych, które nie definiują rodzajów sportu – wyczynowy, amatorski czy rekreacyjna aktywność sportowa.

- Trwają wstępne prace nad stosownymi zmianami w przepisach ustawy o sporcie – podkreśla Sylwia Wądrzyk.