Rewolucyjne zmiany dla młodych piłkarzy to efekt wejścia w życie dwóch nowych rozporządzeń w sprawie badań piłkarskich sportowców amatorów. Dokładnie chodzi o rozporządzenia Ministra Zdrowia z 27 lutego 2019 r. zmieniające:

Dotyczą one co najmniej 2,5 mln zawodników w całym kraju. Dotychczas było zaledwie kilkuset lekarzy sportowych, którzy mogli wystawiać sportowcom-amatorom zaświadczenia. Musieli oni rocznie zbadać ok. 5 mln osób, bo takie badanie trzeba było wykonać dwa razy w roku. Jak pisze Polskie Związek Piłki Nożnej dostępność do lekarzy była ograniczona do minimum, limity NFZ były niewielkie, więc najczęściej trzeba było wydawać krocie za podbicie „kart zdrowia sportowca”. Nowe przepisy obejmują wszystkie dyscypliny.

- To wyjątkowy dzień i wyjątkowa chwila dla polskiej piłki – mówi Mieczysław Golba, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, który od dwóch lat starał się o wejście w życie nowego rozporządzenia przy dużym udziale wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła.  - To była fikcja i dziś kończymy z tą fikcją. Fikcja w imię ochrony interesów wąskiej grupy, która - można powiedzieć - uwłaszczyła się na tego typu badaniach lekarskich kosztem młodych ludzi, kosztem często zdrowia tych młodych zawodników – komentuje wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

Lekarz POZ jak lekarz sportowy

Najważniejsza zmiana, która weszła w życie 1 marca polega na tym, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej mogą na równych zasadach, jak lekarze sportowi wykonywać badania i wydawać zaświadczenia młodym sportowcom. Generalnie zaświadczenia są ważne przez 12 miesięcy, o ile stan zdrowia czy specyfika współzawodnictwa nie wymaga wykonania badania co pół roku. Tyle, że orzeczenia wydane na podstawie dotychczasowych przepisów zachowują ważność przez okres, na jaki zostały wydane. Ponadto do badań rozpoczętych przed 1 marca, stosuje się przepisy dotychczasowe. Inna zmiana stanowi, że w odniesieniu do zawodników amatorów po ukończeniu 23. roku życia nie będzie wymogu przeprowadzania badań, czyli uzyskania orzeczenia lekarskiego.

Lekarze rodzinni przeciwni

Nie wszyscy są zadowoleni z nowych przepisów. Lekarze rodzinni skupieni wokół Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia stanowczo sprzeciwiają się obowiązkowi wystawiania zaświadczeń o zdolności do uprawiania sportu. Gdy uznają, że nie są w stanie wydać zaświadczenia, mogą skierować młodego sportowca do lekarza sportowego. Zgodnie z rozporządzeniem, lekarz POZ może tak zrobić, gdy stwierdzi, że:

  1. zakres badań koniecznych do przeprowadzenia w celu dokonania prawidłowej oceny stanu zdrowia i możliwości bezpiecznego uczestnictwa we współzawodnictwie sportowym wykracza poza zakres profilaktycznego badania lekarskiego (bilansu zdrowia) oraz posiadanej dokumentacji medycznej;

  2. jest to niezbędne w celu dokonania prawidłowej oceny stanu zdrowia i możliwości bezpiecznego uczestnictwa we współzawodnictwie sportowym.