W poniedziałek, 24 lutego, odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z ministrem zdrowia, głównym inspektorem sanitarnym i szefem MSWiA w sprawie koronawirusa. Była też odprawa w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa z wojewodami i z wojewódzkimi inspektorami sanitarnymi. To efekt m.in. wzrostu liczby zachorowań we Włoszech.

- Chcemy być przygotowani, nawet nadmiarowo można powiedzieć, na wszelki wypadek, gdyby wirus pojawił się w Polsce i gdyby pojawił się u większej liczby osób - mówił premier uzasadniając decyzje o postawieniu w stan gotowości kolejnych laboratoriów. W stolicy badania prowadzą obecnie Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny (NIZP-PZH) i Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie.

Czytaj: Koronawirus już bije po kieszeni firmy, uderzy też pracowników>>

Na lotniskach obowiązkowy pomiar temperatury

Epidemia koronawirusa rozprzestrzeniła się już na 25 krajów i terytoriów na świecie.  Główny Inspektor Sanitarny ze względu na szerzenie się wirusa w populacji nie zaleca podróżowania do Chin, Korei Południowej, Włoch (w szczególności do regionu Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont, Emilia Romania i Lacjum), Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i do Tajwanu.

Jak poinformował Piotr Rudzki, rzecznik prasowy przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze, od 25 lutego pasażerowie z Chin i Włoch, którzy będą przylatywać do Polski, będą mieć mierzoną temperaturę.

Badani pod tym względem mają być wszyscy pasażerowie, z tych dwóch kierunków. W przypadku stwierdzenia podwyższonej temperatury będzie przeprowadzany wywiad medyczny. Dalsze decyzje będą podejmowane wspólnie z granicznym inspektorem sanitarnym.

W lutym swoje zalecenia wydał też krajowy konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Andrzej Horban. W szpitalach i na oddziałach zakaźnych mają zostać wydzielone izolatki zapewniające izolację oddechową, a pomieszczenia pełniące funkcje punktu konsultacyjnego lub Izby Przyjęć powinny być zabezpieczone w środki ochrony osobistej termometry, pulsoksymetr. 

 


Zalecił również, by w razie potrzeby chorzy mieli zapewniony dostęp do diagnostyki radiologicznej i laboratoryjnej.

- Jeśli stan pacjenta tego wymaga, należy go położyć w pomieszczeniu zapewniającym izolację oddechową. Jeśli jednak pacjent nie wymaga hospitalizacji, wówczas należy go przekazać pod opiekę podstawowej opieki zdrowotnej z zaleceniem izolacji domowej - wskazał.