Choroby nowotworowe są drugą – po chorobach sercowo-naczyniowych – przyczyną zgonów w Polsce. Z ich powodu umiera, według danych Krajowego Rejestru Nowotworów,  co roku ponad 100 tysięcy Polaków, co stanowi około 25 proc. wszystkich zgonów w naszym kraju. Tymczasem wcześnie rozpoznana i właściwie leczona choroba nowotworowa coraz częściej może zostać pokonana.

Ilość badań onkologicznych w czasie pandemii spada

Niestety, lekarze od lat alarmują, że w Polsce nowotwory są rozpoznawane zbyt późno, co przekłada się na niesatysfakcjonującą skuteczność leczenia i wyższą śmiertelność niż w innych krajach Europy. Obecnie, problem ten nasilił się, bo z powodu obawy przed zarażeniem koronawirusem, część pacjentów unika kontaktu z lekarzami, nie zgłasza się na badania profilaktyczne, nie podejmuje diagnostyki. W niektórych rejonach utrudniony był, a czasami nadal jest, kontakt z lekarzami.

Raport „Onkologia w dobie COVID 19”, przygotowany przez Fundację Onkologia 2025, pokazuje, że w kwietniu i w maju 2020 w województwach śląskim, mazowieckim i warmińsko – mazurskim liczba wykonywanych mammografii spadła o ponad 90 proc., a cytologii o 85-95 proc. Szacuje się, że prawie połowa pacjentów trafiła lub trafi na pierwsze wizyty do onkologa, chirurga onkologicznego lub radioterapeuty później niż powinna. Zdaniem ekspertów sytuacja taka może mieć katastrofalne skutki i liczba zgonów z powodu chorób nowotworowych może wzrosnąć – w związku z epidemią COVID-19  - nawet o 20 proc.

 

Podobni niepokojące dane płyną z Narodowego Funduszu Zdrowia. Ze statystyk NFZ wynika, że w okresie od 1 stycznia do 11 września 2020 roku zostało wydanych o 16 300 kart DiLO (Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego) mniej niż w analogicznym okresie roku 2019 (spadek o około 25 proc.). Potwierdza to, że pacjenci mają utrudniony dostęp do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej lub sami rezygnują z diagnostyki. - Apelujemy do chorych, aby nie czekali na koniec pandemii, ponieważ rak nie czeka. Diagnostyki i leczenia nowotworów nie można odkładać na później. Opóźnienie rozpoznania i rozpoczęcia terapii pogarsza szansę wyleczenia – mówi prof. Adam Maciejczyk, dyrektor naczelny Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego oraz członek Grupy Sterującej All.Can Polska.

Pacjenci onkologiczni nie powinni zostać w domu

Hasło „Zostań w domu” nie dotyczy osób z objawami mogącymi mieć związek z nowotworem oraz chorych w czasie leczenia przeciwnowotworowego. W chorobach nowotworowych czas ma ogromne znaczenie, dlatego priorytetem jest utrzymanie diagnostyki i terapii – tłumaczy prof. Maciej Krzakowski, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii klinicznej, kierownik Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowego Instytutu Onkologii-Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie-Państwowego Instytutu Badawczego, członek Prezydium All.Can Polska.

Pamiętajmy, że personel placówek onkologicznych dokłada wszelkich starań, aby zapewnić pacjentom jak największe bezpieczeństwo. W związku z pandemią Ministerstwo Zdrowia wprowadziło system teleporad, które w niektórych przypadkach, również w konsultacji chorych onkologicznie są przydatne. Podczas konsultacji telefonicznej pacjent może porozmawiać z lekarzem o niepokojących go objawach oraz uzyskać wskazówki co do dalszego postępowania. Powróciły również badania profilaktyczne, do których gorąco zachęcamy – dodaje prof. Piotr Rutkowski, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie - Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie, członek Prezydium All.Can Polska.

Zgodnie z rekomendacjami Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, wszystkie placówki onkologiczne wprowadziły szczególne zasady i środki ostrożności: pomiar temperatury ciała wykonywany wszystkim wchodzącym (zarówno pacjentom jak i personelowi medycznemu), przejścia przez specjalne śluzy, skracanie czasu pobytu w placówce i hospitalizacji do niezbędnego minimum, znaczące ograniczenie odwiedzin i pobytu w placówkach osób towarzyszących pacjentom.

Z leczeniem nowotworu nie warto zwlekać

Chorobę nowotworową trzeba leczyć, nie wolno czekać! Pacjenci nie mają świadomości, że do onkologa można udać się bez skierowania. Fakt, że tak mocno spadła liczba wykonywanych badań diagnostycznych jest bardzo niepokojący. Chciałabym podkreślić, że ośrodki onkologiczne funkcjonują nieprzerwanie i czekają na chorych, a w chwili obecnej obserwujemy nawet skrócenie kolejek na przykład. do badań obrazowych. Warto zauważyć, że spadek zgłaszalności do ośrodków onkologicznych nie wynika jedynie z winy pacjentów - z niektórych regionów Polski otrzymujemy od pacjentów informacje o utrudnionym dostępie do lekarza pierwszego kontaktu i innych specjalizacji, ale także do niektórych procedur diagnostycznych. Personel placówek medycznych dokłada wszelkich starań, aby diagnostyka i leczenie w czasie epidemii były bezpieczne i aby pacjenci nie byli narażeni na kontakt z koronawirusem – podkreśla Anna Kupiecka, prezes Fundacji Onkocafe - Razem Lepiej, przewodnicząca Prezydium All.Can Polska.

- Pomimo trudności, z którymi spotykają się obecnie pacjenci chcący umówić się na badania – nie należy się zniechęcać, tylko szukać miejsca, w którym czas na jego realizację będzie jak najkrótszy – podkreśla Szymon Chrostowski, prezes Fundacji Wygrajmy Zdrowie, członek Prezydium All.Can Polska.  - W poszukiwaniu informacji warto skorzystać z całodobowej infolinii NFZ i Rzecznika Praw Pacjenta, która działa pod numerem  800-190-590, gdzie można uzyskać informacje m.in. o lokalizacji najbliższego szpitala oraz najszybszym dostępie do wybranego świadczenia. Pod tym numerem można też zgłaszać wszelkie nieprawidłowości w działaniu placówek. Dodatkowo informacje na temat programów profilaktyki onkologicznej można znaleźć na stronie Ministerstwa Zdrowia: www.mz.gov.pl oraz www.pacjent.gov.pl. Informacje o adresach, lokalizacjach, telefonach i godzinach otwarcia placówek, które realizują badania w ramach programów profilaktyki można znaleźć na stronie Zintegrowanego Informatora Pacjenta – dodaje Szymon Chrostowski.