Obywatelski projekt zakłada likwidację obowiązku szczepień, wprowadzając ich dobrowolność. Pozostawiono go jedynie dla stanu zagrożenia epidemicznego i epidemii. Stanowisko rządu wobec inicjatywy jest negatywne.

Szczepienie dobrowolne i po dokładniejszych badaniach​ czytaj tutaj>>

 


Projekt zagraża zdrowiu Polaków

Wniosek o odrzucenie projektu złożyli: Alicja Chybicka (PO) i Tomasz Latos (PiS).  Alicja Chybicka wnioskowała o odrzucenie projektu. Podkreślała, że zagraża on życiu i zdrowiu Polaków. Przypomniała, że za odrzuceniem tego projektu była także m.in.: Naczelna Rada Lekarska, Towarzystwo Pediatryczne i Wakcynologiczne podkreślały, że projekt zagraża bezpieczeństwu obywateli.

Tomasz Latos podkreślał, że klub Prawa i Sprawiedliwości głosował za skierowaniem do komisji tego projektu obywatelskiego, bo „wszystkie projekty obywatelskie będą rozważane”.

- Zależy nam na tym, by przy tej okazji przeprowadzić edukację i przekazać informację na temat potrzeby szczepienia się i koniecznością utrzymania obowiązkowych szczepień w Polsce – mówi Tomasz Latos.

Analiza: Szczepienia ochronne czytaj tutaj>>

 

Dwie osoby przeciwne odrzuceniu

Za odrzuceniem projektu opowiedziało się 55 posłów połączonych komisji. Przeciw były dwie osoby, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Głosowanie poprzedziły wypowiedzi m.in. szefa GIS Jarosława Pinkasa, prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorza Cessaka, prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej Andrzeja Matyi, Ewy Augustynowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH oraz rzecznika praw pacjenta Bartłomieja Chmielowca.

Jeszcze dziś ma się odbyć drugie czytanie tego projektu, a jutro ma być głosowany w Sejmie.

- Nasza decyzja jest taka, że szczepienia będą obowiązkowe; nic w tej kwestii się nie zmieni, nie pracujemy nad nowymi rozwiązaniami - powiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek w czwartek w Sejmie.