Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych wójt i starosta (analogicznie do starosty marszałek województwa) mogą dowolnie wybierać co najwyżej doradców i asystentów, którzy są zatrudniani na czas pełnienia funkcji przez szefa urzędu j.s.t. Wójt dodatkowo korzysta z przywileju swobodnego doboru swoich zastępców. Co do skarbnika j.s.t. i członków zarządu powiatu stanowiska te podlegają swobodnemu obsadzeniu na zasadach consensusu organu wykonawczego i uchwałodawczego. Zasada dowolnego doboru pracowników dotyczy także pracowników samorządowych zatrudnionych na stanowiskach pomocniczych i obsługi. W przypadku pracowników na stanowiskach urzędniczych konieczne jest przeprowadzenie tzw. otwartego i konkurencyjnego naboru, czego nie wolno mylić, wbrew temu co jest napisane w wielu komentarzach, z konkursem.

Druzgocące wnioski pokontrolne NIK z kontroli przeprowadzonej w samorządach w 2010 r. w zakresie realizacji nowej ustawy o pracownikach samorządowych są konsekwencją ignorowania przepisów o naborze. Istnieją poważne wątpliwości co do uczciwości przeprowadzonych naborów, które potęguje chociażby zachowana dokumentacja. ustawą o pracownikach samorządowych pozwala na przygotowanie naboru na dowolne stanowisko pod konkretną osobę (czytaj więcej: Sami swoi na posadach ).

Swobodne opróżnianie stanowisk w celu zatrudnienia innej osoby uniemożliwia szereg przepisów. Ustawodawca założył, że nowo wybrany kierownik j.s.t. obejmuje urząd „z dobrodziejstwem inwentarza”, w tym z pracownikami zatrudnionymi na podstawie umowy o pracę i do końca 2011 r. na podstawie mianowania.
 
Ustawą o pracownikach samorządowych kwestii zwalniania pracowników nie poświęca żadnego przepisu, co oznacza, że w tym zakresie zastosowanie ma Kodeks pracy , który nie zabrania zwalniać pracowników, wyraźnie jednak ustanawia reguły wg jakich ma się to odbywać. Po pierwsze, zgodnie z art. 30, oświadczenie pracodawcy złożone na piśmie o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia musi zawierać wskazanie przyczyn. Pomijam oczywiście sytuację, w której dochodzi do rozwiązania stosunku pracy zawartego na czas określony, na podstawie porozumienia stron, lub na mocy wypowiedzenia złożonego przez pracownika. Jedną z charakterystycznych cech pracodawcy należącego do sfery publicznej jest ograniczona autonomia w doborze pracowników. Ma on znacznie mniej swobody w tym zakresie niż pracodawca prywatny. Decyzje dotyczące zwalniania i zatrudniania pracowników podlegają jurysdykcji także art. 7 Konstytucji RP , cyt. „Art. 7. Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.”. Pogląd, że przepis ten nie dotyczy decyzji podejmowanych w ramach pełnienia funkcji pracodawcy wobec pracowników będących funkcjonariuszami publicznymi i że sfera ta podlega wyłącznie zasadom właściwym dla stosunków cywilnoprawnych należy uznać za wątpliwy.

Istotą zagadnienia jest więc możliwość wyartykułowania przez pracodawcę rzeczywistych i prawdziwych (o charakterze merytorycznym lub dyscyplinarnym) powodów aby móc zwolnić pracownika. Kodeks pracy nie zawiera mechanizmów obrony pracowników niewykonujących poleceń, popełniających błędy, łamiących dyscyplinę pracy itd. Jednakże pozwala bronić się pracownikom zwolnionym bez powodu, wykonującym pracę sumiennie i starannie, stosującym się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy i nie są sprzeczne z przepisami prawa lub z umową o pracę.

Tajemnicą Poliszynela jest, że roszady kadrowe bezpośrednio po wyborach (i nie tylko) często związane są z politycznym odwetem na pracownikach, których jedyną winą jest dobra współpraca z poprzednim szefem j.s.t. lub fakt zajmowania stanowisk budzących zainteresowanie stronników nowego wójta lub starosty, którzy pomagali w kampanii. Styl ich przeprowadzenia zależy tylko od przyzwoitości i pomysłowości nowego szefa j.s.t. i od tego czy eliminowany pracownik będzie się bronił czy się podda. Symptomem tego zjawiska jest publiczna deklaracja zmian kadrowych przez nowo wybranego szef j.s.t. zapowiadana często jeszcze przed wyborami lub bezpośrednio po objęciu urzędu, bez możliwości oceny pracy pracowników i bez próby podjęcia z nimi współpracy. Biorąc pod uwagę opinie psychologów, z których wynika, że utarta pracy wywołuje u człowieka stres porównywalny jak w przypadku śmierci osoby bliskiej lub kalectwa (choroby) własnego lub osoby bliskiej, dziwić może bezkarność takich zachowań.


Ireneusz Krześnicki

Przydatne materiały:
Ustawa z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 223, poz. 1458 ze zm.)
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z. Nr 78, poz. 483 ze zm.)

Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz. U. 1998 r. Nr 21, poz. 94)

Pisaliśmy o tym również:
Sami swoi na posadach
Zmiany organizacyjne w urzędach i zwolnienia pracowników samorządowych – przeciwdziałanie dyskryminacji
Zmiany organizacyjne w urzędach i zwolnienia pracowników samorządowych – przywrócenie do pracy i odszkodowanie