Nowi obywatele miasta dostaną: zestaw tekstyliów - kocyk w Lajkoniki, body w obwarzanki i czapeczkę z okiem Smoka Wawelskiego, grzechotkę w kształcie smoka z owieczką w brzuchu, książkę z wierszami Michała Rusinka, kartę biblioteczną, Informator Krakowskiej Rodziny oraz list powitalny od prezydenta. Dominującym kolorem zestawu jest niebieski.

Podczas czwartkowej prezentacji wyprawki Jacek Majchrowski zaznaczył, że nie jest to "rozpoczęcie kampanii wyborczej". "Niektóre miasta przygotowują takie wyprawki, ale robią to w sposób skromny. My zdecydowaliśmy się na szerszą opcję. Chcemy budować więź rodziców i dziecka z miastem" – mówił Majchrowski.

Informacje o tym, że na świecie pojawił się nowy obywatel wraz ze zgodą rodziców na przetwarzanie danych osobowych będzie przekazywał Urząd Stanu Cywilnego lub jeśli dziecko urodziło się w innej miejscowości, a zostanie zameldowane w Krakowie - Wydział Spraw Administracyjnych. "Po otrzymaniu takiej informacji najdalej do dwóch tygodni będziemy starać się wysłać wyprawkę do domu dziecka" – mówiła dyrektor Wydziału Promocji i Turystyki Urzędu Miasta Krakowa Elżbieta Kantor.

Dostarczaniem wyprawek będzie zajmować się 77 kurierów, zatrudnionych w Urzędzie Miasta i na co dzień zajmujących się roznoszeniem poczty.

Elżbieta Kantor podkreśliła, że wszystkie zawarte w wyprawce wyroby mają stosowne certyfikaty, są zdrowe i bezpieczne dla dzieci. Zostały wyprodukowane w Polsce przez różnych producentów, wybranych w trybie zamówień publicznych albo negocjacji.

Jedna wyprawka kosztuje 107 zł brutto. W przyszłorocznym budżecie miasta na ten cel zarezerwowano 500 tys. zł.

Kraków jest miastem, w którym rodzice nowonarodzonych dzieci oprócz rządowego "becikowego" otrzymują także "becikowe" gminne wynoszące 1 tys. zł. Jest ono przyznawane rodzinom, w których dochód na jednego członka nie przekracza 850 zł, a w przypadku rodzin wielodzietnych mających trójkę i więcej dzieci – bez względu na kryterium dochodowe. Rocznie pobiera je ok. 2,5 tys. rodzin.

W Krakowie rodzi się rocznie ok. 10 tys. dzieci, które są później zameldowane w mieście. Przyrost naturalny jest dodatni.(PAP)