Do biura Rzecznika Praw Obywatelskich w ubiegłym roku zaczęły wpływać masowo skargi lokatorów na odmowę wykupu mieszkań komunalnych w Warszawie. Na realizację wniosków czekano latami, administracja miała zastrzeżenia do każdego szczegółu. Odmowy wykupu opierały się na uchwale Rady Miasta z 15 grudnia 2011 r. Nr XXIX/615/2011 w sprawie zasad obrotu lokalami mieszkalnymi.

Dzielenie lokatorów na grupy
Zgodnie z par. 6 podzielono lokatorów na grupy bardziej i mniej uprzywilejowane w pierwszeństwie do nabycia lokali. I tak - nie podlegają zbyciu lokale na rzecz najemców, którzy w ciągu 5 lat przed zbyciem otrzymywali dodatek mieszkaniowy, mieli obniżony czynsz z tytułu dochodów gospodarstwa domowego albo mieli umorzone należności za zaległości czynszowe lub  otrzymywali zasiłek stały lub okresowy. Do grupy "gorszych " lokatorów należą też według uchwały osoby zalegające z czynszem,  są właścicielami nieruchomości,  posiadają spółdzielcze prawo do lokalu, pozostają w związku małżeńskim z osobą będącą najemcą innego lokalu.
Rzecznik Praw Obywatelskich reprezentowany przez Annę Dobiecką oraz grupa sześciu skarżących, mieszkańców głównie Śródmieścia złożył skargę do WSA żądając uchylenia uchwały, która ich zdaniem łamie konstytucyjne zasady równości obywateli wobec prawa. Przedstawiciel Rady Miasta ripostował mówiąc, że miasto musi prowadzić racjonalną politykę zasobami mieszkaniowymi.

Dwa paragrafy uchylone
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił par. 6 i par. 9 uchwały. Sędzia Przemysław Żmich wyjaśniał, że nie można aktem prawa miejscowego podmiotowo ograniczyć grupy najemców, którzy chcą nabyć zajmowane lokale. Pozycję najemcy określa przepis rangi ustawowej (art. 34 ust.1 pkt. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami ). Wobec tego "w przypadku zbywania nieruchomości osobom fizycznym i prawnym pierwszeństwo w ich nabyciu,  przysługuje osobie, która  jest najemcą lokalu mieszkalnego, a najem został nawiązany na czas nieoznaczony. "
Zdaniem WSA uchwała ograniczyła krąg najemców z powodów finansowych czy majątkowych, co jest nieuprawnione i istotnie narusza prawo.
Jeśli idzie o rozkładanie na raty (par. 9 uchwały), to hipoteczne zabezpieczenie nieruchomości, a także poddanie lokatora egzekucji według kpc - są związane z bieżącym zarządem. I nie jest to kompetencja miasta stołecznego, gdyż pozostaje w sprzeczności z ustawą o samorządzie gminnym (art.18 . 2 pkt.9). Dlatego, że do wyłacznej kompetencji rady gminy należy "podejmowanie uchwał w sprawach majątkowych gminy, przekraczających zakres zwykłego zarządu, dotyczących zasad nabywania, zbywania i obciążania nieruchomości oraz ich wydzierżawiania lub wynajmowania na czas oznaczony dłuższy niż 3 lata lub na czas nieoznaczony.."
Natomiast WSA nie dopatrzył się naruszenia, jeśli idzie o wskazanie kategorie zbywanych lokali (np. powyżej 80 m kwadratowych). Zdaniem sądu gmina jest samodzielna w dysponowaniu zasobem mieszkaniowym, który posiada.
Wyrok nie jest prawomocny.

Sygnatura akt I SA/Wa 60/13
, wyrok z 18 września 2013 r.