Fundacja "Vis Maior" podsumowała w czwartek projekt "Niewidomi na posiedzeniach organów władzy publicznej". Jak poinformowano, w ciągu ostatniego roku osoby niewidome uczestniczyły w 32 posiedzeniach różnych gremiów - od sejmowych czy senackich komisji po posiedzenia samorządowców.

Według Kramarz, w projekcie chodziło o to, by postrzeganie osób z niepełnosprawnością przez urzędników było coraz bardziej otwarte. "Staramy się też wzmacniać potencjał liderski w osobach niewidomych, dajemy im narzędzie do dialogu z władzami publicznymi. Wiemy, że problemy współpracy i komunikacji są po obydwu stronach. Uczymy się otwartości i to mówimy do władz: zacznijcie w końcu nas słuchać i z nami rozmawiać" - powiedziała.

Koordynatorka projektu Magdalena Raczyńska dodała, że jego celem było pokazanie osobom niewidomym, w jaki sposób funkcjonują organa władzy publicznej. Wyjaśniła, że dla osób z niepełnosprawnością pewne sprawy, także te do załatwienia w urzędzie, wymagają więcej czasu.

"Część z nich nie ma czasu, żeby interesować się sprawami publicznymi, część chciałaby, ale nie bardzo miała możliwości. Doceniali więc, że fundacja dała im narzędzia, które ułatwiły dostęp do informacji i wiedzy. Część z tych najaktywniejszych osób uwierzyła, że jednak obywatel coś może, że nie jest tak, że ktoś za nich decyduje i nie można się w tej sprawie wypowiedzieć" - mówiła.

Dodała, że osoby biorące udział w projekcie zyskały wiarę w to, że są w stanie załatwić swoje sprawy codzienne. "Daje to nadzieję, że z czasem ta osoba odważy się działać na szerszą skale, robić dużo więcej" - powiedziała Raczyńska.

Jedną z uczestniczek projektu była pracująca naukowo, związana z SGH Edyta Leseux. "Jakiekolwiek działania, które są podejmowanie w celu usprawnienie funkcjonowania życia osób z niepełnosprawnością powinny być z nim konsultowane, by nie okazało się za jakiś czas, że te projekty trzeba poprawiać, bo są fatalne rozwiązania zastosowane" - powiedziała.

Dodała, że osoby z niepełnosprawnością nie chcą być traktowane jako grupa roszczeniowa, która nieustannie domaga się uprzywilejowanego traktowania. "Po prostu chcemy być zauważeni, chcemy, żeby świadomość osób zdrowych o naszych potrzebach była większa. Chcemy partycypować w pełny sposób w społeczeństwie, na równych zasadach z innymi obywatelami" - zaznaczyła Leseux.

Fundacja "Vis Maior" wspiera osoby z niepełnosprawnością, głównie wzroku. Przeprowadza szkolenia i warsztaty, uczy samodzielnego poruszania się, radzenia sobie po stracie wzroku, szkoli psy asystujące. Rolą fundacji jest również kształtowanie odpowiednich postaw osób widzących w stosunku do niewidomych i wytyczenie standardów dostępności informacji dla tej grupy, także stron internetowych. (PAP)