Do oprogramowania są często załączane podrobione certyfikaty/etykiety producentów lub kody aktywacyjne produktu. W ostatnim czasie zdarza się, że takie produkty są oferowane w przetargach publicznych, co naraża zamawiających na wspieranie niezgodnej z prawem działalności.

Trudne zamówienia na systemy informatyczne >>>

Urząd Zamówień Publicznych opublikował na swojej stronie informację pochodzącą od prezesa Związku Pracodawców Technologii Cyfrowych Lewiatan Tomasza Klekowskiego.

Zwraca on uwagę, że nieuczciwe praktyki pojawiają się m.in. podczas dostaw komputerów wraz z oprogramowaniem czy dostawy kodów autoryzacyjnych. Zdarza się, że wykonawcy dostarczają urządzenia z podrobionymi certyfikatami.

- Nabycie przez podmioty z sektora publicznego nielicencjonowanego lub podrobionego oprogramowania i certyfikatów/etykiet powoduje, że podmioty te nie uzyskują żadnych uprawnień do takiego oprogramowania, a środki publiczne zostają zmarnotrawione. Dodatkowo, prowadzi to do sytuacji korzystania przez instytucje publiczne z oprogramowania bez stosownych licencji, co stanowi poważne zagrożenie w świetle prawa i pod względem bezpieczeństwa – alarmuje prezes Klekowski.

Więcej informacji dostępnych jest tu >>>>

Źródło: www.uzp.gov.pl

Dowiedz się więcej z książki
Prawo zamówień publicznych. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł