- W nowej dyrektywie, która prawdopodobnie wejdzie do prawa polskiego na początku roku 2016, zostały uwzględnione nowe drogi zamawiania – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jan van der Putten, sekretarz generalny Europejskiej Federacji Stowarzyszeń Doradztwa Technicznego (EFCA).

Van der Putten podkreśla, że w Polsce problemem jest przede wszystkim zły sposób przygotowania projektów infrastrukturalnych. Zbyt rzadko już na początku inwestycji korzysta się ze studium wykonalności. 

- Tu powinna zajść zmiana. Również w tym, jak wybierani są konsultanci czy kontrahenci projektu. W tym momencie głównym kryterium doboru jest cena, a to nie jest najlepsze podejście, ponieważ podążając tylko za tym kryterium możemy obniżyć jakość danego projektu. Dlatego jakość musi iść w parze z ceną, a obecnie jakość jest obniżana z powodu kosztów – przekonuje van der Putten.

Dodaje, że duże zmiany zajdą w wyniku nowelizacji prawa zamówień publicznych. Parlament i Urząd Zamówień Publicznych pracują nad kilkunastoma projektami. Do 2016 r. w życie powinny wejść też zmiany europejskich przepisów o zamówieniach publicznych. Komisja Europejska chce przede wszystkim zwiększyć wykorzystanie e-zamówień, które mogą dawać od 5 do 20 proc. oszczędności. Procedury mają zostać uproszczone z korzyścią dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Źródło: Newseria