Samorządy mogą ustanawiać i finansować okresowe stypendia sportowe dla zawodników za osiągnięte wyniki sportowe. W myśl art. 31 ustawy o sporcie mogą one poprzez uchwałę określić zasady przyznawania stypendium sportowego. Zatem każdy samorząd może mieć odrębne reguły i różne wysokości stypendiów. Problem różnicowania stypendiów dla sportowców od lat znany jest prof. Bartoszowi Molikowi, rektorowi Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie i specjaliście z zakresu sportu osób z niepełnosprawnościami.
- Te różnice wciąż są, ale trzeba podkreślić, że trend jest dobry i często samorządy wyrównują stypendia dla zawodników. Na pewno mogą brać przykład z ministerstwa sportu, które nie różnicuje sportowców. Zdarza się, że sportowcy z niepełnosprawnościami przenoszą się do klubu w innym samorządzie, gdzie są traktowani na równi z zawodnikami pełnosprawnymi. Nie ulega wątpliwości, że na poziomie wyczynowego sportu stypendia powinny być takie same – podkreśla prof. Molik.
SSM nie dla stypendiów
Do rzecznika praw obywatelskich (RPO) wpłynęła skarga młodego zawodnika z niepełnosprawnością, który wnioskował o przyznanie stypendium w Warszawie. Uchwała miasta różnicowała zasady co do jego otrzymania względem sportowców z niepełnosprawnością i sprawnych. W przypadku zdobycia medalowego miejsca na poziomie krajowym (mistrzostwa Polski) osoba bez niepełnosprawności miała możliwość otrzymania stypendium, zaś osoba z niepełnosprawnością – nie. Miasto w ustalaniu zasad odwoływało się do Systemu Sportu Młodzieżowego (SSM), opracowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
- Kluczowe wydaje się jednak, że Ministerstwo miało nie wskazać w SSM żadnych dyscyplin uprawianych przez osoby z niepełnosprawnościami i jednocześnie miał nie istnieć inny system ogólnopolski, który określałby kierunki wsparcia i rozwoju sportu osób z niepełnosprawnościami, a także mógłby stanowić odniesienie dla warszawskiego systemu stypendiów sportowych – wskazuje RPO. Jak dodaje, samorządy dość często odwołują się do SSM, ustalając zasady przyznawania stypendiów sportowych. Tak jest, np. w Krakowie czy województwie świętokrzyskim.
Tymczasem celem SSM nie jest stanowienie o warunkach przyznawania stypendiów sportowych, czy to przez ministra sportu, czy jednostki samorządu terytorialnego. Jest to zbiór zasad organizacji szkolenia i współzawodnictwa młodzieży uzdolnionej sportowo, ustalony i nadzorowany przez ministra sportu, na potrzeby realizacji zadań dofinansowywanych ze środków publicznych, związanych z rozwojem sportu dzieci i młodzieży. W SSM ujęte są wyłącznie sporty, dla których minister wyraził zgodę na utworzenie polskiego związku sportowego.
- System klasyfikacji sportowej w młodzieżowych kategoriach wiekowych umożliwia dokonanie oceny m.in.: efektów szkolenia w poszczególnych sportach, zasięgu danego sportu, planowania i organizacji szkolenia sportowego lub zawodów sportowych, klasyfikacji poszczególnych sportów, województw, powiatów, miast, gmin i klubów – informuje Piotr Borys, wiceminister sportu i turystyki.
Sport młodzieżowy dopiero się tworzy
Łukasz Szeliga, prezes zarządu Polskiego Komitetu Paralimpijskiego (PKPar) przyznaje, że obecnie sport młodzieżowy osób z niepełnosprawnościami jest dopiero tworzony na szerszą skalę. Obecnie jest silne zaplecze w pływaniu i lekkoatletyce, w przypadku pozostałych dyscyplin trzeba jeszcze sporo zrobić. Dlatego samorządy mogą mieć problem z punktowaniem młodych zawodników. Zwracał też na to uwagę minister sportu i turystyki. Piotr Borys w piśmie do RPO wskazywał, że aktualny poziom organizacji współzawodnictwa dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami w Polsce (wyrażający się m.in. liczbą szkolonych zawodników w kategoriach wiekowych młodzika, juniora i młodzieżowca, klubów sportowych, zawodów sportowych w poszczególnych kategoriach wiekowych) uniemożliwia stworzenie spójnego systemu tego współzawodnictwa. Dlatego też tworzenie odrębnego systemu sportu młodzieżowego dla zawodników z niepełnosprawnościami na obecnym etapie rozwoju tego współzawodnictwa w Polsce nie znajduje uzasadnienia.
Nie wydaje się zatem, żeby obecny SSM był dobrą podstawą do tworzenia zasad przyznawania stypendiów dla zawodników z niepełnosprawnościami. Na pewno, jak podkreśla Łukasz Szeliga, dobry przykład daje ministerstwo sportu, które przyznaje takie same nagrody, stypendia i świadczenia dla sportowców pełnosprawnych i z niepełnosprawnościami. W ustawie o sporcie nie ma podziału na sport osób pełnosprawnych i z niepełnosprawnościami.
- Sportowcy z niepełnosprawnościami objęci są tą samą regulacją co sportowcy pełnosprawni i uczestniczą we współzawodnictwie sportowym na tych samych zasadach i w ramach tego samego systemu – podkreśla wiceminister Borys.
Zobacz w LEX: Stypendia sportowe ustanawiane przez jednostki samorządu terytorialnego > >
Konieczna edukacja o sporcie
Łukasz Szeliga podkreśla, jak ważne są wiedza i świadomość w tworzeniu rozwiązań w obszarze sportu osób z niepełnosprawnościami.
– Różnice w stypendiach dotyczą nie tylko młodocianych zawodników, ale też paralimpijczyków. Tak było w przypadku, m.in. Piotra Grudnia (wielokrotny medalista letnich igrzysk paralimpijskich w tenisie stołowym.) w Zielonej Górze, gdzie marszałek nie przyznał takich samych nagród dla zawodników igrzysk olimpijskich i paralimpijskich. Rzeczywiście samorządy podchodzą bardzo różnie do tych kwestii i nie zawsze traktują zawodników równo. Trzeba jednak pamiętać, że są samorządy, które przyznają takie same stypendia dla zawodników sprawnych i z niepełnosprawnościami - mówi prezes PKPar. Poniekąd rozumie także, skąd biorą się te nierówności, niejednokrotnie z braku jednolitych danych i wiedzy o sporcie osób z niepełnosprawnościami, jak również zasad, na których on się opiera. Dlatego PKPar podejmuje działania świadomościowe, organizując różnego rodzaju wydarzenia, pikniki czy wydając publikacje o sporcie paralimpijskim, które dostępne są na stronie Komitetu.
Czytaj także w LEX: Dopuszczalność ustanawiania i finansowania nagród i wyróżnień dla zawodników sportów elektronicznych przez gminy > >
Rola organizacji parasolowych
W opinii Łukasza Szeligi możliwe jest ustandaryzowanie zasad przyznawania stypendiów sportowych w samorządach przy pomocy organizacji parasolowych. – Mamy trzy piramidy sportu osób z niepełnosprawnościami: olimpiady specjalne, Deaflympics, czyli igrzyska olimpijskie osób niesłyszących i sport paralimpijski. Wgląd każdej organizacji parasolowej w rywalizację sportową pozwoliłby, we współpracy ze związkami sportowymi, koordynować działania i wskazywać zawodników ze sportu młodzieżowego. Tymczasem rozumiem samorządy, bo często nie wiedzą, do czego się odnosić. Dlatego jako PKPar będziemy zabiegać o utworzenie wojewódzkich rad paralimpijskich. Dziś nie ma ich w każdym samorządzie. Wtedy łatwiej byłoby na poziomie województwa wypracować jednolite standardy. Docelowo chcemy schodzić w tej komunikacji na poziom gminy i, m.in. szkolić nauczycieli wychowania fizycznego w kontakcie z osobami z niepełnosprawnościami w sporcie, a także instruktorów pływania, bo właściwie nie ma niepełnosprawności, która byłaby przeciwskazaniem do pływania – mówi Łukasz Szeliga
Cena promocyjna: 69 zł
|Cena regularna: 69 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 51.74 zł