Nad Warszawską Kartą Rodziny stołeczny ratusz pracował m.in. w ub. roku. Miała ona dawać rodzinom z co najmniej trojgiem dzieci prawo do 50 proc. ulgi w warszawskich teatrach, na pływalniach, przy wstępie do zoo.

Jak poinformował Paszyński, pomysł wprowadzenia Warszawskiej Karty Rodziny został odłożony. "Zapewne przez kilka najbliższych miesięcy do pomysłu nie wrócimy" - powiedział. Dodał, że w budżecie nie ma obecnie środków na dodatkowe świadczenia. "Nie stać nas na to" - zaznaczył.

Paszyński odniósł się także do sprawy rodziców, którzy domagają się od ratusza zwrotu opłat za pobyt dzieci w żłobkach w okresie od września 2011 r. do kwietnia 2012 r. "To hucpa" - ocenił.

We wrześniu 2011 r. decyzją Rady Warszawy podniesiono opłaty za żłobek; uchwały w tej sprawie zaskarżyło Stowarzyszenie Głos Rodziców. Wojewódzki Sąd Administracyjny zakwestionował stałą opłatę za pobyt w żłobku i uznał, że powinna zostać wprowadzona opłata godzinowa. W związku z tym od 17 kwietnia ub. roku rodzice nie płacili za żłobek, gdyż nie było podstawy prawnej do pobierania opłat. W czerwcu ub. roku weszły w życie przepisy wprowadzające godzinową opłatę za pobyt dziecka w żłobku.

Rodzice m.in. ze Stowarzyszenia Głos Rodziców chcą odzyskać pieniądze pobierane za pobyt dziecka w żłobku od września 2011 r. do kwietnia 2012 r. W przesłanym komunikacie oceniają, że łączna kwota roszczeń może wynieść nawet 10 mln zł.

Paszyński podkreślił, że przez okres, kiedy nie było podstawy prawnej do pobierania opłat za pobyt dzieci w żłobkach, dzieci uczęszczały do placówek i otrzymywały w nich posiłki. "Dochodzenie zwrotów kosztów przez rodziców to działanie aspołeczne" - ocenił. Zaznaczył, że nie jest to stanowisko ratusza, ale jego własna opinia.

Na spotkaniu w ratuszu zaprezentowano badanie dotyczące żłobków, z którego wynika, że 55 proc. dzieci przebywa w placówkach 8-9 godzin dziennie; 31 proc. 6-7 godz. dziennie; ponad 9 godz. dziennie w żłobku przebywa 7 proc. dzieci uczęszczających do placówek; także 7 proc. dzieci zostaje w żłobkach do 5 godz. dziennie.

Średnio koszt opieki nad dzieckiem w żłobku publicznym jaki ponoszą rodzice wynosi 308,32 zł; w żłobku niepublicznym dofinansowanym przez miasto - 316,46; w żłobku niepublicznym bez dofinansowania - 1115,43 zł.

W przypadku żłobków publicznych 10 proc. rodziców wskazało, że opłaty są dużym obciążeniem finansowym; 65 proc. odpowiedziało, że odczuwa skutki opłat, ale daje sobie radę. W przypadku żłobków niepublicznych niedofinansowywanych, 68 proc. rodziców wskazało, że opłaty są dużym obciążeniem, 28 proc. uznało, że odczuwa skutki opłat, ale daje sobie radę.

Rodzice wskazywali na zbyt małą ilość miejsc w żłobkach (12 proc.); zbyt liczne grupy dzieci (8 proc.); wadliwy internetowy system do rejestracji (8 proc.). Na konieczność poprawy wyposażenia żłobków wskazało 7 proc. rodziców, tyle samo - 7 proc. - na niekompetencje opiekunek.

W publicznych żłobkach rodzice płacą godzinową stawkę (1,78 zł) za pobyt dziecka w placówce; taka sama stawka obowiązuje za opiekę powyżej 10 godzin. Rodzice płacą z dołu, czyli za już wykorzystane godziny opieki. Do tego dochodzi opłata za wyżywienie dziecka. Rodzice mogą korzystać z ulg uzależnionych od dochodu w gospodarstwie domowym a także, jeśli do placówki uczęszcza rodzeństwo.

Według ratusza rodzice pokrywają jedynie 32 proc. kosztów związanych ze świadczeniami udzielanymi w żłobkach.

kno/ pz/