Pod koniec kwietnia br. MZA Warszawa rozstrzygnęły przetarg na dostawę dziesięciu autobusów elektrycznych, w którym wpłynęły tylko dwie oferty. Zwycięskim wykonawcą okazał się chiński producent BYD, który zaproponował kwotę o wartości 15,5 mln zł. Była to kwota znacznie niższa od tej jakiej zażądał Solaris tj. 22 mln zł.

Jednak polska firma nie zgodziła się z rozstrzygnięciem, zarzucając konkurentowi stosowanie dumpingowych cen. MZA argumentowały natomiast, że przetarg odbył się zgodnie z prawem, a Solaris ws. warunków przetargu, w którym znaczącym kryterium jest cena, mógł protestować wcześniej.

Ostatecznie Solaris odwołał się od tego rozstrzygnięcia do Krajowej Izby Odwoławczej, która przyznała rację polskiemu producentowi. Jednak zarówno MZA, jak i BYD, się z tym nie godzili, więc sprawa trafiła do sądu.

W dniu 30 lipca br. Sąd Okręgowy oddalił obie skargi i uznała rację KIO, która orzekła, że cena zaoferowana za produkt chiński jest rażąco niska. Tym samym jedyną ważną ofertą w przetargu jest oferta firmy Solaris.

– Potwierdzamy naszą gotowość do podpisania umowy z MZA, co mamy nadzieję nastąpi w najbliższych dniach. Potwierdzamy także gotowość do wyprodukowania autobusów elektrycznych dla mieszkańców Warszawy – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik firmy Solaris Bus & Coach.

Źródło: www.transport-publiczny.pl