Bez nowych rozwiązań nie wywiążemy się z unijnych obowiązków w zakresie zbiórki starych monitorów i lodówek.

Obecnie w przepisach o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym gminy są traktowane dość marginalnie. Mają jedynie obowiązek udostępniania mieszkańcom na stronie internetowej oraz w sposób zwyczajowo przyjęty w gminie, informacji o znajdujących się na ich terenie punktach zbiórki zużytego sprzętu, także w sklepach, które muszą przyjmować stare pralki czy miksery przy kupnie nowych w ilości sztuka za sztukę. Według szacunków organizacji odzysku ElektroEko zajmującej się zużytym sprzętem Polska wciąż nie wypełnia unijnego minimum w zbieraniu elektrozłomu – w 2009 r. wykazaliśmy się ok. 3 kg zebranych zużytych urządzeń na mieszkańca. Biorąc pod uwagę, że wciąż funkcjonuje szara strefa rozliczania się za pomocą tzw. kwitów, realna nasza zbiórka to ok. 2 kg na obywatela. Tymczasem Unia Europejska zamierza zaostrzyć przepisy dotyczące zużytego sprzętu. Za trzy lata nie wystarczy już zebranie 4 kg takich śmieci na osobę. Trzeba będzie odzyskać wagowo 45% tego, co zostało wprowadzone na krajowy rynek. W polskich warunkach oznacza to konieczność zebrania ok. 8 kg elektrośmieci na mieszkańca.

Opracowanie: Anna Dudrewicz.
Źródło: Rzeczpospolita, 23 czerwca 2010 r.