Jak nam powiedział Łukasz Targoński ze starostwa powiatowego w Świdniku, od 13 listopada niezmiennie są problemy z programem CEPiK 2.0.
Dłużej przy okienku
Od czasu wprowadzenia systemu CEPiK czas obsługi klienta został wydłużony, chociażby przez trudności spowodowane wprowadzaniem pojazdu do systemu, czy też przez problem z systemową weryfikacją właściciela pojazdu. Pracownicy Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Będzinie robią wszystko, by osoby składające wnioski, nie wychodziły bez załatwienia sprawy.
Wykonywanie czynności w systemie trwa nawet dziesięć razy dłużej. Oczywiście wszystko zależy od danej sprawy. Rejestracja pojazdów „w miarę posuwa się do przodu”, ale czynności rzadsze, dokonywane raz na jakiś czas, np. czasowe wycofanie pojazdu ciężarowego z ruchu, są w pierwszej chwili nie do zrealizowania. – Interesant czeka, takie sprawy powinniśmy załatwiać w ciągu godziny czy dwóch, a w rzeczywistości procedura w takich przypadkach trwa nawet więcej niż 30 dni – zaznaczył Łukasz Targoński.
Obecnie w starostwie w Świdniku jest kilka spraw czekających na obsługę, m.in. brak możliwości wydania wtórnika nalepki kontrolnej na szybę, którego system po prostu nie pozwala wydać.
- Interesant jest w takich przypadkach odsyłany do domu, urzędnik bierze od niego numer telefonu dla ułatwienia kontaktu, sprawdza co jakiś czas system i kiedy pojawia się możliwość realizacji, mieszkaniec proszony jest o ponowne przybycie do urzędu – dodaje Łukasz Targoński.
Szukasz więcej informacji dotyczących samorządu?
Poznaj LEX Administracja >>
Zdobądź wiedzę, dzięki której Twoja praca stanie się łatwiejsza
Jak nam powiedział Jan Grabkowski, starosta poznański, mieszkańcy powiatu poznańskiego mogą składać wnioski w siedzibie starostwa i filiach Wydziału Komunikacji i Transportu, taki układ organizacyjny cieszy się dużym zainteresowaniem, szczególnie gdy w danej lokalizacji następuje spiętrzenie liczby klientów oczekujących na załatwienie sprawy. - To oczywiście skutkuje niekiedy powstaniem zaległości, które mogą być wprowadzane na bieżąco jedynie poprzez uruchomienie pracy w nadgodzinach - co jak wiadomo nie może stać się normą – podkreślił starosta.
Wyrozumiali interesanci
W powiecie poznańskim klienci są z reguły wyrozumiali, wiedząc, że starostwo nie odpowiada za funkcjonowanie systemu. - Nasi pracownicy wykazują bardzo duże zaangażowanie w załatwienie spraw – zapewnił starosta.
Krytycznych sytuacji, kiedy zupełnie nie można było nic w systemie zrobić, było w powiecie świdnickim na szczęście tylko kilka, ale niezmiennie przychodzi wtedy do głowy myśl, żeby nieobsłużonych klientów kierować do ministra. Wiadomo jednak, że w pierwszej kolejności to do pracowników starostwa są zgłaszane pretensje.
- Nasze pracownice próbują robić dobrą minę do złej gry, uspokajać ludzi i próbować wykonywać wiele razy te same operacje – mówi Łukasz Targoński.
Rejestracja awaryjna
W Wydziale Komunikacji Starostwa Powiatowego w Będzinie dowiedzieliśmy się, że wady systemu CEPiK są bezzwłocznie zgłaszane do administratora. Czas oczekiwania na naprawę bywa różny - zdarza się że jest to kilka godzin, bywały jednak i takie sytuacje, że na naprawę usterki należało czekać nawet miesiąc.
System posiada zabezpieczenie ma czas awarii poprzez tak zwaną rejestrację awaryjną, a podczas całkowitego dostępu do bazy danych, obsługa klientów zgodnie z przepisami prawa załatwiana jest „ręcznie” i w momencie dostępu do bazy niezwłocznie wprowadzana do systemu.
Czytaj też raport NIK o CEPiK CEPiK opóźnia obsługę obywateli, zamiast ją przyspieszyć