Według niego od strony finansowej wprowadzenie zmiany byłoby do udźwignięcia, ale są też kwestie dot. prawa międzynarodowego.

Jacek Sasin ocenił, że od strony finansowej wprowadzenie zmiany byłoby „do udźwignięcia”, ponieważ bardzo zawęża ona krąg osób, które mogłyby się starać o zwrot mienia - tylko do obywateli polskich i do spadkobierców w prostej linii, czyli najbliższych. Jak dodał, trzeba jednak podejść do tego z rozwagą, aby nie narazić państwa na zarzuty, które będą skutkowały ogromnymi roszczeniami finansowymi.

Ustawa reprywatyzacyjna jest konieczna

Warszawski zespół prokuratorski zajmujący się reprywatyzacją liczy obecnie 9 prokuratorów. Jak nieoficjalnie mówią śledczy tylko spraw cywilnych i administracyjnych jest ok. 1000. Śledczy nieoficjalnie mówią, że duża ustawa reprywatyzacyjna jest konieczna.

Czytaj też Prokuratorzy: konieczna ustawa reprywatyzacyjna

Rok temu Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt ustawy reprywatyzacyjnej, który przewiduje m.in. rekompensatę w wysokości do 20 proc. wartości mienia przejętego przez państwo po 1944 r. i zakaz zwrotów w naturze i handlu roszczeniami. Szacunkowy koszt jej skutków wyniósłby od 10 do 15 mld zł.

Zobacz też monografię: Reprywatyzacja na przykładzie gruntów warszawskich