Wsparcie finansowe, jak zaznaczono w uchwale, zostanie przeznaczone na naprawę szkód powstałych na terenie gminy Mieleszyn w mieniu komunalnym.
"To przede wszystkim gest solidarności z tymi gminami, które w katastrofalny sposób zostały dotknięte wichurami na początku sierpnia. Jest to także efekt apelu premier Beaty Szydło właśnie o solidarność z poszkodowanymi gminami” - powiedział podczas sesji radnych prezydent Płocka Andrzej Nowakowski (PO), który wystąpił z inicjatywą uchwały. Zwrócił przy tym uwagę, iż gmina Mieleszyn to jedna z najmniejszych w Wielkopolsce, która sama nie poradzi sobie ze skutkami nawałnicy.
Podczas dyskusji nad uchwałą klub radnych PiS zgłosił propozycję by pomocą finansową, jak w przypadku gminy Mieleszyn, objąć jednocześnie położone w powiecie płockim gminy Bodzanów i Staroźreby, które także ucierpiały w wyniku nawałnicy z początku sierpnia. Wniosek, by obu tym gminom, które - jak argumentowała radna PiS Wioletta Kulpa - są bliskimi sąsiadami Płocka, przekazać po 50 tys. zł, nie uzyskał ostatecznie poparcia w głosowaniu.
Prezydent Płocka zapewnił, że w najbliższym czasie osobiście skontaktuje się z wójtami okolicznych gmin by uzyskać informacje o skali strat i ewentualnych potrzebach. "Jeśli będzie taka potrzeba, znajdziemy w ciągu miesiąca środki w budżecie miasta na pomoc takim gminom" – zapowiedział Nowakowski. Wnosząc by projekt uchwały o pomocy gminie Mieleszyn głosować bez poprawek, argumentował, iż skala zniszczeń na terenie gmin pod Płockiem "zapewne też duża, nie jest tak ogromna, jak kataklizm, który dotknął gminy na Pomorzu i w Wielkopolsce".
Radny PSL Tomasz Kominek przypomniał powódź, jaka na początku 1982 r. nawiedziła Płock i pomoc, którą wówczas poszkodowanym przekazywali w darach mieszkańcy innych regionów Polski. Według Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, powódź ta była największą i jednocześnie najgroźniejszą powodzią zatorową w Polsce w XX wieku. Wisła zalała wtedy ok. 10 tys. ha gruntów i ponad 5 tys. budynków w lewobrzeżnej części Płocka i okolicznych miejscowościach. Ewakuowano ok. 14 tys. ludzi i ok. 12 tys. sztuk zwierząt.
Ostatecznie za udzieleniem pomocy gminie Mieleszyn i przekazaniem jej z budżetu Płocka dotacji celowej w wysokości 100 tys. zł głosowała we wtorek cała 25-osobowa rada miasta.
Burza i ulewny deszcz nawiedziły północno-zachodnie regiony Polski, w tym także gminę Mieleszyn w Wielkopolsce, 11 sierpnia. Na terenie tego województwa odnotowano wtedy ponad 460 uszkodzonych budynków gospodarczych oraz mieszkalnych. W wyniku nawałnicy ucierpiały też lasy, gdzie wichura powywracała drzewa. W regionie, w związku z powstałymi szkodami, straż pożarna interweniowała wówczas prawie 4 tys. razy.
Z powodu gwałtownej wichury i ulewnych deszczy z początku sierpnia ucierpiały również gminy w powiecie płockim, w tym m.in. Staroźreby, gdzie uszkodzeniu uległo 90 budynków mieszkalnych i gospodarczych. Na usuwanie tam szkód wywołanych nawałnicą samorząd Mazowsza przekaże 330 tys. zł. Identyczne wsparcie, po 330 tys. zł., jak zdecydował we wtorek mazowiecki sejmik, trafi też do innych regionów – wsparcie te otrzymają: gmina Sośno (Kujawsko-pomorskie) oraz Lipusz i Dziemiany (Pomorskie). (PAP)