Jak wyjaśnił przewodniczący, nie ma też jeszcze warunków rejestrowania czynności wyborczych w przypadku braku możliwości technicznych prowadzenia transmisji.
- W chwili obecnej Krajowe Biuro Wyborcze jest w trakcie analiz oraz przygotowywania koncepcji i założeń w celu realizacji tego obowiązku – podkreślił Hermeliński.
Z informacji przedstawionej podczas sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej wynika, że dopóki nie wiadomo, jak ma przebiegać transmisja, nie można określić wysokości środków na jej organizację.
Jak podkreśliła szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak, przeprowadzone zostały działania i konsultacje ze specjalistami, istnieje też koncepcja organizacji transmisji.
- To samo dotyczy budżetu, analizy są przeprowadzane cały czas, wiadomo jednak, że mniej środków będzie potrzeba – podkreśliła.
Jak wyjaśniła, KWB zrezygnowało z zakupu skanerów dla każdej komisji. Podjęto decyzję, że będą one kupowane dla lokalnych delegatur, te będą skanować protokoły i umieszczać je w internecie.
- To samo komputery – miały być w każdej obwodowej komisji, ale nie mamy na to środków i nie będzie, będziemy więc się posługiwać sprawdzonymi sposobami – współpracą z samorządami – zapowiedziała Pietrzak.
Szefowa KBW poinformowała też, że wystąpiła do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych o wyjaśnienie sprawy transmisji w związku z dyrektywą RODO. M.in. posłowie wielokrotnie zwracali uwagę na zabezpieczenie danych osobowych głosujących obywateli w związku z reformą ochrony danych osobowych oraz ew. naruszenie prawa do prywatności podczas rejestrowania wyborów w zakładach karnych czy szpitalach.