Jak poinformował PAP w poniedziałek Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych, obowiązująca od tego dnia zastępcza komunikacja autobusowa dotyczy wszystkich połączeń regionalnych wykonywanych przez samorządowego przewoźnika.

Jeżdżące normalnie linią Katowice-Rybnik pociągi obsługiwane przez spółkę PKP Intercity (m.in. międzynarodowe połączenia w kierunku Ostrawy), są kierowane trasą objazdową przez Pszczynę i Zebrzydowice.

Zastępczą komunikację autobusową PLK przewidziały do 19 lipca - w związku z pracami rewitalizacyjnymi na linii Orzesze Jaśkowice - Tychy. Rozpoczęły się bowiem prace na stacji Orzesze Jaśkowice, gdzie zaplanowano wymianę rozjazdów, przebudowę sieci trakcyjnej i wymianę nawierzchni na przejeździe kolejowo-drogowym.

Jednotorowa zelektryfikowana linia 169 Tychy - Orzesze Jaśkowice jest ważna dla transportu z i do Rybnickiego Okręgu Węglowego - jeżdżą nią m.in. pociągi obsługujące kopalnie, hutę i elektrownię.

W grudniu ub. roku PKP PLK zakończyły rewitalizację pierwszego jej odcinka: Orzesze Jaśkowice - Łaziska Średnie, co dwukrotnie podniosło dopuszczalną tam prędkość pociągów - do 100 km/h. Wiosną tego roku rozpoczął się drugi etap przedsięwzięcia, obejmujący odcinek Tychy - Łaziska Średnie, a także stację Orzesze Jaśkowice.

Prace te mają zakończyć się w czwartym kwartale br. Koszt remontu całej linii przekroczy 77 mln zł. Efektem ma być szybszy przejazd pociągów - do 120 km/h. Łącznie na tej linii przebudowanych ma zostać 18 km torów i sieci trakcyjnej, 26 rozjazdów, 21 przejazdów kolejowo-drogowych i 28 obiektów inżynieryjnych.

Po linii Orzesze Jaśkowice - Tychy nie kursowały ostatnio pociągi pasażerskie. W kwietniu br. PLK ogłosiły przetarg na opracowanie dokumentacji przedprojektowej dla rewitalizacji linii kolejowych łączących Orzesze Jaśkowice, Tychy, Nowy Bieruń i Oświęcim. Okoliczne samorządy chciałyby, by kiedyś jeździły tamtędy np. pociągi do Krakowa.

Przetarg zarządcy kolejowej infrastruktury na opracowanie dokumentacji dotyczy odcinków linii kolejowych nr 140, 169, 179, 885 i 138. Zgodnie z założeniami dzięki remontowi infrastruktury na liczącą ok. 48 km trasę łączącą Orzesze z Oświęcimiem mogłyby wrócić pociągi pasażerskie i poruszać się po niej z prędkością 80-120 km/h.

Dowiedz się więcej z książki
Europejskie prawo zamówień publicznych. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł

 

Przygotowanie dokumentacji ma kosztować 1,5 mln zł, z czego 250 tys. zł płacą samorządy. Zakładana inwestycja, warta 170 mln zł, miała by być gotowa w 2020 r. Przedsięwzięcie przewidziano do realizacji ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego na lata 2014-2020.

Według zainteresowanych samorządów rewitalizacja linii może prowadzić do utworzenia połączenia pasażerskiego z Orzesza przez Tychy do Bierunia, a w przyszłości być może także do Krakowa. Obecnie odcinkami tej trasy jeżdżą pociągi towarowe, które ze względu na zły stan torowiska i całej infrastruktury kolejowej, osiągają bardzo niewielkie prędkości.

Z tego względu teraz remontowana jest linia tworząca towarowe połączenie Orzesza i Tychów. Pociągi osobowe kursują odcinkiem Tychy - Tychy Miasto. Dalej zniszczona linia prowadzi do Bierunia Starego. Aby utworzyć połączenie Bierunia z Oświęcimiem m.in. trzeba było by odtworzyć zlikwidowany krótki łącznik w rejonie kopalni Piast. (PAP)