To jeden z największych projektów rewitalizacyjnych w Polsce. Pieniądze na jego realizację będą pochodziły z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach (WFOŚ), Unii Europejskiej oraz budżetu miasta. Prace potrwają cztery lata.

Wiceprezydent Piekar Krzysztof Turzański podkreślił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że to jedno z najważniejszych przedsięwzięć w mieście. Lokatorzy budynków pochodzących z lat 50. skarżą się dziś m.in. na nieszczelność kominów i okien, wilgoć czy sypiące się tynki. Wkrótce to się zmieni.

Wiceprezydent podkreślił, że bez zewnętrznego finansowania nie byłoby szans na taką rewitalizację. „Wniosek nie był łatwy, dwa razy podchodziliśmy do konkursu, dokumentację zawoziliśmy ciężarówką, bo to były dziesiątki tysięcy stron. Mieliśmy wiele poprawek i uwag merytorycznych ze strony WFOŚ” – dodał Turzański.

Prezes WFOŚ Andrzej Pilot wyraził nadzieję, że prace zaplanowane w Piekarach będą dla innych miast wzorem tego, jak można wykorzystać pieniądze unijne. Zaznaczył, że środki na rewitalizację są już zapewnione. Jak mówił Pilot, dzięki inwestycji zostanie osiągnięty potrójny efekt. Lokatorzy skorzystają na gruntownej termomodernizacji i podłączeniu do sieci, dzięki czemu zaoszczędzą na rachunkach. Poprawi się też estetyka budynków. Zyskają też wszyscy mieszkańcy Piekar, dzięki ograniczeniu smogu - emisja pyłów do atmosfery zmniejszy się ponad 9 tys. ton.

Jeszcze na ten rok zaplanowano spotkania ze wspólnotami mieszkaniowymi, później zostaną podpisane umowy z WFOŚ i ogłoszone przetargi. Zasadnicze prace ruszą w przyszłym roku. W pierwszej kolejności do budynków na Osiedlu Wieczorka Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (MPEC) doprowadzi na swój koszt magistralę ciepłowniczą i przyłącza do wszystkich budynków.

„Dodatkowo każdy budynek będzie wyposażony w wysokosprawny węzeł ciepłowniczy – dwufunkcyjny, który pozwoli dostarczyć ogrzewanie i ciepła wodę” – powiedział członek zarządu MPEC Piekary Śląskie Bartosz Szuber. Miasto ma w tej spółce jedynie 2,42 proc. udziałów, reszta należy do SFW Energia z Gliwic.

Po doprowadzeniu ciepła budynki zostaną poddane gruntownej termomodernizacji, w wraz z nią zmienią się ich elewacje. Dziś są szare, w przyszłości na osiedlu mają dominować biel i inne barwy. Osiedle zostało podzielone na części, które będą miały indywidualną kolorystykę. Prace obejmą też całe otoczenie budynków – zostaną wyremontowane drogi, chodniki i trawniki.

Z ogólnej kwoty 100 mln zł na ten cel, 50 mln zł będzie pochodziło z WFOŚ. To 30 mln bezzwrotnej dotacji oraz 20 mln zł nieoprocentowanej pożyczki. Wkład własny do tego projektu wynosi 25 mln zł, z czego 20 mln zł pokryje samorząd, a 5 mln zł – właściciele mieszkań. Pożyczka będzie spłacana przez 20 lat. Łącznie poniesione koszty wyniosą 30 mln zł po stronie WFOŚ, 40 mln zł po stronie miasta i 10 mln zł – mieszkańców.

Poza tym wyremontowanych zostanie pięć budynków należących w całości do miasta. Środki na ten cel oraz na remont budynku przedszkola pochodzą z UE. (PAP)