Coraz częściej samorządy gminne, których orężem są straże miejskie, angażują się w działania, których zasadniczym celem staje się poprawa kondycji finansowej miejscowego budżetu gminnego, a nie właściwe utrzymanie bezpieczeństwa i porządku publicznego. Na szczęście problem dotyczy nie wszystkich gmin.

 


Władze niektórych gmin powołując straż miejską z góry zakładają, że koszty ich utrzymania zostaną pokryte z dochodów zewnętrznych, czyli z mandatów. Liczą też, że wpływy z mandatów będą wyższe niż koszty funkcjonowania straży miejskiej, co przyniesie gminie korzyści finansowe. Zatem jak Polska długa i szeroka, gminy kupują urządzenia samoczynnie ujawniające i rejestrujące naruszenia przepisów ruchu drogowego, zwane potocznie radarami, by czuwać nad porządkiem i kontrolą ruchu drogowego, a przy okazji poprawić kondycję gminnej kasy.

Komendanci straży gminnych w poszukiwaniu osób naruszających przepisów kodeksu drogowego dwoją się i troją, zwracając się do innych gmin o pomoc w ściganiu sprawców wykroczeń w ruchu drogowym, przysparzając często tym ostatnim roboty bez liku.

Sprzyja temu art. 12a ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych (Dz.U. Nr 123, poz. 779 z późn. zm., dalej u.Str.Gm.), dyspozycją którego komendant straży w przypadku, gdy istnieje potrzeba wykonania czynności w ramach prowadzonych czynności wyjaśniających w sprawach o wykroczenia poza obszarem jego działania, ma prawo wnosić o udzielenie niezbędnej pomocy prawnej w tym zakresie przez komendanta straży właściwej dla miejsca wykonania czynności. Wnosić o udzielenie niezbędnej pomocy według słownika synonimów (A. Dąbrówka, E. Geller, R. Turczyn, Słownik synonimów, Warszawa 1997, s. 94 i 97) to oczekiwanie koniecznego, niezbędnego, nieodzownego, wsparcia, porady lub rady. Zatem nie jest to wykonywanie za kogoś, w tym wypadku zobowiązaną straż miejską w innej miejscowości, czynności dowodowych.

Tym bardziej, że ust. 2 cytowanego artykułu u.Str. Gm. daje komendantowi straży gminnej, do którego zwrócono się o udzielenie pomocy, fakultatywną możliwość wykonania czynności wyjaśniających. Często pisma zawierające wniosek o udzielenie pomocy prawnej mają charakter instruktażowy, z których wynika, że poza sporządzeniem wniosku o ukaranie, bądź nałożeniem grzywny w drodze mandatu karnego, straż miejska w innej gminie ma wykonać wszelkie inne czynności procesowe, a w tym także te, które bezpośrednio są połączone z oceną materiału dowodowego. W takim przypadku zakres zleconych czynności do wykonania wykracza poza dyspozycję art. 12a ust. 1 u.Str.Gm. gdyż dotyczy nie tylko czynności wyjaśniających, ale połączony jest z potrzebą oceny materiału dowodowego, przekraczając w ten sposób dyspozycję cytowanego przepisu.

A przecież gminy powołują straże miejskie nie po to, by realizować zadania innych gmin. Z całą pewnością straże gminne powinny udzielać pomocy, ale nie wykonywać zadania za kogoś. Działalność straży finansowana jest z budżetu gminy, z pieniędzy podatników i im w konsekwencji powinna ona służyć.

Artykuł pochodzi z programu LEX dla samorządu terytorialnego.