Aby zmotywować nauczycieli do efektywniejszej pracy, rząd zamierza wprowadzić nowy system awansu zawodowego. Wraz z planowanymi zmianami podwyższeniu ulegną również pensje nauczycieli.

W ocenie Edmunda Wittbrodta, senatora i byłego wiceministra edukacji narodowej, obowiązująca formuła systemu już się wyczerpała i dlatego nie motywuje nauczycieli do podnoszenia kwalifikacji po osiągniecie najwyższych stopni awansu. Na chwilę obecną, aż 80% nauczycieli poszczycić się może stopniem nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego.

Zgodnie z projektem nauczyciele sami będą mogli wybrać ścieżkę swojego awansu zawodowego. spośród dwóch opcji zaproponowanych przez rząd. Pierwsza pozwala nauczycielom kontynuować dotychczasowo obraną drogę awansu zawodowego przy czym będą oni mogli uzupełnić ją poprzez pełnienie szczególnych zadań związanych z działaniem szkoły (funkcja tzw. lidera). Drugi wybór obowiązkowy dla młodych nauczycieli wiąże się z całkowicie nową regulacją. Nauczyciele powinni być zatrudnieni wyłącznie na czas określony od trzech do pięciu lat. Ma to wykrzesać w nich dodatkową motywację do pracy i podwyższenia własnych kwalifikacji. W przeciwnym razie nauczyciele muszą liczyć się z tym, że dyrektor placówki nie zdecyduje się na ich dalsze zatrudnienie.

Opracowanie: Karol Kozłowski, RPE WKP
Źródło: Rzeczpospolita z dnia 3 lutego 2010 r.