„Miasta to od dawna jeden z najważniejszych tematów w Unii Europejskiej. Są od dawna, ale będą się coraz bardziej stawały centrami innowacji. Starałam się pokazać aspekt związany z transportem i mobilnością, to będzie zapewne pierwszy temat dla metropolii śląskiej do rozwiązania” – powiedziała PAP komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i małych i średniej przedsiębiorstw Elżbieta Bieńkowska.
W swoim wystąpieniu mówiła o unijnych środkach na innowacje, z których mogą czerpać również producenci samochodów – to w perspektywie kilku najbliższych lat 1 mld euro. Przypomniała, że przemysł samochodowy zatrudnia w Polsce więcej ludzi niż górnictwo.
„Przemysł samochodowy musi być awangardą, dlatego że w przeciwnym razie za chwilę, bo w roku 2030, większość nieemisyjnych aut dla Europy będzie produkowana w Chinach albo Ameryce, a nie w Europie. Dlatego pokazujemy ścieżkę, którą powinniśmy iść, jeśli chodzi o wychodzenie z paliw tradycyjnych” – powiedziała Bieńkowska oceniając jednocześnie, że zarządzający tym przemysłem samochodowym nie zawsze mają świadomość, że nastroje i chęci konsumentów zmieniają się niezwykle szybko.
Organizator konferencji poseł do Parlamentu Europejskiego Jan Olbrycht powiedział, że konferencja ma charakter edukacyjno-informacyjny. „Poruszamy kwestie jakości życia, zielonych miast, nie chodzi jednak tylko o ekologię, ale też kwestie energetyczne, urbanizację, metropolizację” – podkreślił.
Podczas panelu pt. „Jak zarządzać miastem, by było bardziej przyjazne dla mieszkańców i środowiska” wiele miejsca poświęcono kwestii nękającego wiele polskich miast smogu. Samorządowcy apelowali do władz centralnych o przyjęcie rozwiązań ułatwiających im proekologiczne działania. Wskazywali na konieczność zmiany mentalności mieszkańców, ale przyznawali, że ten proces już się rozpoczął.
„Po ostatnim sezonie grzewczym świadomość mieszkańców jest większa. Jest nacisk ze wspólnot mieszkaniowych, by podłączać je do sieci ciepłowniczej, tego wcześniej nie było. Jesteśmy wręcz zasypani wnioskami, zwróciło się do nas 70 wspólnot mieszkaniowych, to spora grupa i spory nacisk” – powiedział wiceprezydent Rudy Śląskiej Krzysztof Mejer.
„Nie możemy ukrywać, że ekologia kosztuje, a to nie jest popularny komunikat” - dodał prezydent Rybnika Piotr Kuczera. Podkreślił, że dla takich działań potrzebne są fundamenty w postaci rozwiązań w polskim prawie. „Bez nich nie możemy wznosić tego domu, choć samorządy pobudowały ściany w postaci dotacji” – ocenił.
(PAP)